Spotkania z funkcjonariuszami drogówki najczęściej nie należą do najprzyjemniejszych, ale okazuje się, że wystarczy odpowiednie podejście, wzajemny szacunek i wspólna pasja, aby każdy zrobił to co leży w jego obowiązkach, a spotkanie zakończyło się sympatycznym sklejeniem piątki i dobrym wspomnieniem.
Przekonał się o tym warszawski motocyklista, którego skontrolowali funkcjonariusze stołecznej drogówki. Kierowca trafił na policjanta, który nie tylko jeździ takim samym sprzętem, ale tak jak i On uwielbia motocykle (tak wnioskujemy z nagrania).
Finalnie do miłego spotkania mogło dojść dlatego, że motocyklista potrafił odpowiednio się zachować w trakcie kontroli, nie miał nic do ukrycia, a powodem zatrzymania nie było złamanie przepisów ruchu drogowego. Takie zachowania (zarówno ze strony funkcjonariusza jak i kierowcy) pochwalamy i mamy nadzieję, że będziemy je oglądać częściej.
Ogromne gratulacje!