Tobiasz KukiełaCzasami jednak bezpiecznych dróg jest naprawdę dużo i jazda po krawędzi to po prostu przejaw braku wyobraźni i ogromna chęć zaimponowania nagraniem w internecie. Taki krajobraz i warunki nie wybaczają błędów i każdy z nas powinien głęboko się zastanowić przed wjazdem na trasę, z której może już nie być odwrotu. Ci goście przejeżdżają jednak gładko wyznaczoną […]
Czasami jednak bezpiecznych dróg jest naprawdę dużo i jazda po krawędzi to po prostu przejaw braku wyobraźni i ogromna chęć zaimponowania nagraniem w internecie. Taki krajobraz i warunki nie wybaczają błędów i każdy z nas powinien głęboko się zastanowić przed wjazdem na trasę, z której może już nie być odwrotu.
Ci goście przejeżdżają jednak gładko wyznaczoną trasą. Możemy mówić o szczęściu. Należy jednak pamiętać, że szczęście w ich przypadku to po prostu suma umiejętności, znajomości terenu i wielu czynników, na które mamy mniejszy lub większy wpływ. Morał jest jeden: warto się dobrze przygotować do wyjazdu i przede wszystkim sprawdzić trasę i jej ukształtowanie oraz czas, który będziemy musieli przeznaczyć na pokonanie dróg w kategorii „trudna”. Chyba nikt sobie nie wyobraża jechać takim szlakiem w nocy.
