Policja zmienia taktykę w walce z osobami, które łamią prawo drogowe i wyposaża drogówkę w drony. Takie urządzenia znajdą się w każdym województwie i pierwszy raz zostały użyte już wczoraj (6 lutego).
Na skróty:
Czy drony poprawią bezpieczeństwo?
Jest o co walczyć. Tylko w tym roku (od 1 stycznia do 4 lutego) policja odnotowała 770 zdarzeń dotyczących pieszych. To o 24 wypadki więcej niż w roku poprzednim. Jednakże najbardziej zatrważa statystyka, która mówi, że 60% wypadków z udziałem pieszych miała miejsce w wyznaczonych do przejścia miejscach. Łącznie odnotowano 750 wypadków, których zginęło 30 osób. Niestety według tej statystyki najbardziej zagrożone są osoby powyżej 40 roku życia. Nie możemy jednak tylko piętnować kierowców: 25% wypadków spowodowana jest przez nieroztropne korzystanie z przejść dla pieszych (przebieganie, brak uwagi).
– Celem naszych działań jest troska o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, czyli tych użytkowników dróg, którzy w żaden sposób nie są chronieni nadwoziem pojazdu a wręcz są zagrożeni kontaktem z nim – powiedział w rozmowie z dziennikarzem portalu dziennik.pl podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Widok z góry
Według funkcjonariusza największym problemem jest zdarzenie, w którym pieszy widząc światła samochodu bierze jako pewnik, że skoro on widzi auto, to kierowca auta również widzi jego:
– Niestety pieszy nie może wykorzystywać swojego pierwszeństwa w pełnym wachlarzu. I nie dlatego, że prawnie nie może, przypisy pozwalają mu na to, ale na zdrowy rozsądek on w kontakcie z nadwoziem samochodu zawsze przegra – powiedział podinspektor, Radosław Kobryś. – Dlatego pieszy musi być bardziej wyczulony i zdeterminowany do tego, żeby się upewnić, czy faktycznie może przejść, czy kierujący zachowali się zgodnie z normami społecznymi i prawnymi – dodał.
Właśnie dlatego na ulicach pojawią się drony, które będą obserwować najbardziej newralgiczne punkty miast. Przewagą takiego urządzenia jest doskonała perspektywa, z której możemy obserwować sytuację, a w razie wątpliwości funkcjonariusz policji może kilkukrotnie obejrzeć materiał i upewnić się, że doszło do złamania, bądź nie prawa. Obecnie z dronów korzysta już drogówka z województwa Świętokrzyskiego oraz ze Śląska.