Nawrót, guma, winkiel i gaz, tak możemy na szybko zrelacjonować to co się dzieje na poniższym filmiku. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak!
Bohaterem filmu jest motocyklista bez lewej ręki i trzeba przyznać, że nieźle sobie radzi na sprzęcie!
To co w motocyklach kochamy najbardziej to fakt, że dają energię do najróżniejszych działań w życiu, ale również potrafią rozładować niechciane emocje. Bohater filmu oprócz tego, że odnalazł własną drogę i mimo przeciwności losu jeździ motocyklem – zresztą robi to naprawdę dobrze – pokazuje, że chcieć to móc, a wszystkie ograniczenia znajdują się tylko i wyłącznie w naszych głowach. Szacunek!
KOMENTARZE