fbpx

Andrea Iannone został uznany za winnego stosowania środków dopingujących w sezonie 2019 i zawieszony na okres 18 miesięcy. Międzynarodowy Sąd Dyscyplinarny FIM, pozbawił go również punktów zdobytych w dwóch ostatnich rundach sezonu 2019.

O sprawie Iannone głośno było już w grudniu, a sam zawodnik został przesłuchany w Mies w Szwajcarii 4 lutego. Sąd jednak nie uwierzył w historię, jakoby ślady sterydów anabolicznych w jego organizmie znalazły się przez jedzenie spożywane podczas MotoGP Malezji w sezonie 2019.

Międzynarodowy Sąd Dyscyplinarny FIM, postawił zawiesić zawodnika na okres 18 miesięcy od daty pierwszego zawieszenia – najpierw został zawieszony tymczasowo (kara została nałożona 19 grudnia 2019).  Iannone będzie mógł zatem powrócić do ścigania w klasie królewskiej dopiero w drugiej połowie czerwca 2021 (16 czerwca). Niestety Włoch nie jest już najmłodszym zawodnikiem – taka przerwa może się solidnie odbić  na jego dalszej karierze, a sam Iannone może mieć problem  powrotem do zespołu fabrycznego. Szczerze powątpiewamy czy Aprilia po tak długiej przerwie przyjmie go z otwartymi ramionami.

W najbliższych rundach MotoGP jego miejsce zajmie Bradley Smith, pamiętajmy jednak, że obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa może skutecznie zniweczyć wszystkie plany Dorny. Iannone ma jeszcze możliwość odwołania się do Sportowego Trybunału Arbitrażowego w Lozannie – ma na to 21 dni od zapadnięcia wyroku.

 

KOMENTARZE