fbpx

Franco Morbidelli wygrał pierwszy w sezonie 2020 wyścig MotoGP rozegrany z kibicami na trybunach! Na Misano nie zabrakło zaciętej walki o podium, upadków faworytów i niespodziewanych rozstrzygnięć! I pomyśleć, że za kilka dni czeka nas tam kolejny wyścig.

Po zaciętych wyścigach w Brnie i Austrii (oraz Styrii), zawodnicy MotoGP udali się na krótkie wakacje. W ten weekend jednak powrócili do ścigania, udając się na położony na włoskiej riwierze tor Misano World Circuit Marco Simoncelli. Ta runda miała być wyjątkowa, bo po raz pierwszy w tym roku na trybuny wpuszczono kibiców – pula 10 tysięcy biletów wyprzedała się w kilka godzin. Wszyscy rozsadzeni byli w myśl zasady zachowania dystansu społecznego, by uniknąć ewentualnego zarażenia się koronawirusem.

VIñales gromi w kwalifikacjach

Od początku weekendu świetnie spisywali się zawodnicy Yamahy, regularnie plasując się albo na czele stawki, albo – jak w rozgrzewce – w ścisłej czołówce. Po pole position, tak jak przed rokiem, sięgnął ostatecznie Maverick Vinales, przejeżdżając najszybsze okrążenie toru Misano w historii. Wynik 1:31.411 dał Hiszpanowi aż trzy dziesiąte przewagi nad drugim Franco Morbidellim i trzecim Fabio Quartararo. Niecałe pół sekundy stracił do swojego team-partnera Valentino Rossi

Valentino Rossi

Mistrzowska jazda Morbidellego

Morbidelli świetnie wystartował do wyścigu, obejmując prowadzenie przed swoim mentorem Rossim. Trzeci był Jack Miller, ale liderujący duet rozpoczął ucieczkę. Przewaga zawodników Yamahy nie była duża, ale zyskiwali kolejne ułamki sekundy na kolejnych okrążeniach. Wkrótce jednak Franco oderwał się od „The Doctora” i zaczął samotną podróż po debiutancki triumf.

Z tyłu pogubił się nieco ruszający z pole position Vinales, który choć piekielnie szybki przez cały weekend, na początku wyścigu nie był w stanie powtórzyć tego tempa i był czwarty. Jeszcze gorzej wystartował ówczesny liderowi mistrzostw Quartararo, który po nieudanych wyścigach w Brnie i Austrii, tutaj chciał wrócić co najmniej na podium i zyskać nieco przewagi na obiekcie, który bardzo sprzyja M1-kom. Na nic się to zdało, bo Fabio zaraz po tym, jak wyprzedził Vinalesa i awansował na czwarte miejsce – upadł, pozbawiając się szans nawet na podium. Co prawda Francuz wrócił do rywalizacji, ale miał słabe tempo. Zaliczył nawet wizytę w alei serwisowej, a chwilę po niej… upadł po raz drugi.

Tymczasem tempo zaczął tracić Rossi, którego doganiali rywale – przede wszystkim narzucający świetny rytm, w drugiej fazie wyścigu, zawodnicy Suzuki. Do grupy walczącej o miejsce numer dwa dojechał też Francesco Bagnaia, dla którego był to przecież pierwszy wyścig od czasu złamania nogi w Jerez!

Morbidelli wygrywa, świetna walka o drugie miejsce

Na czele jako pierwszy metę minął Franco Morbidelli, wygrywając po raz pierwszy w karierze MotoGP i stając się piątym kolejnym triumfatorem wyścigu klasy królewskiej w tym roku! Za jego plecami, na miejscu numer dwa, wpadł jego rodak Bagnaia, po raz pierwszy stając na podium w MotoGP.

Niespodziewanie miejsce numer trzy przypadło.. Joanowi Mirowi, który w samej końcówce regularnie kręcił „wysokie 1:32” i kilka zakrętów przed metą wyprzedził Valentino Rossiego! Tym samym Włoch, który startował w okazjonalnym kasku z rysunkiem… viagry, musiał zadowolić się zaledwie czwartym miejscem. Czołową piątkę uzupełnił Alex Rins, który na ostatnich dwóch kółkach ewidentnie stracił tempo.

Dovizioso liderem mistrzostw

Po trudnym weekendzie zaledwie siódme miejsce wywalczył Andrea Dovizioso, jednak to on przed drugim wyścigiem na Misano jest liderem mistrzostw! Chociaż Włoch tylko dwa razy w sześciu rundach stał na podium, to równa jazda sprawiła, że z dorobkiem 76 punktów przewodzi w klasyfikacji generalnej. Zawodnik Ducati ma przewagę 6 „oczek” nad Quartararo i 12 nad, ostatecznie ósmym w niedzielę, Millerem. 60 punktów ma Mir, o dwa więcej od duetu Viñales-Rossi oraz o trzy od triumfatora Morbidellego.

Morbidelli

Kolejny wyścig MotoGP już za kilka dni, ponownie na torze Misano World Circuit Marco Simoncelli. Sprawa mistrzostwa pozostaje otwarta, bo czołową dziesiątkę dzieli tylko 28 punktów.

Wyniki wyścigu o GP San Marino 2020:

1. Franco MORBIDELLI – Petronas Yamaha SRT – Yamaha – 42’02.272
2. Francesco BAGNAIA – Pramac Racing – Ducati +2.217
3. Joan MIR – Team SUZUKI ECSTAR – Suzuki +2.290
4. Valentino ROSSI – Monster Energy Yamaha MotoGP – Yamaha +2.643
5. Alex RINS – Team SUZUKI ECSTAR – Suzuki +4.044
6. Maverick VIÑALES – Monster Energy Yamaha MotoGP – Yamaha +5.383
7. Andrea DOVIZIOSO ITA – Ducati +10.358
8. Jack MILLER – Pramac Racing – Ducati +11.155
9. Takaaki NAKAGAMI – LCR Honda IDEMITSU – Honda +10.839
10. Pol ESPARGARO – Red Bull KTM Factory Racing – KTM 12.030
11. Miguel OLIVEIRA – Red Bull KTM Tech 3 – KTM +12.376
12. Brad BINDER – Red Bull KTM Factory Racing – KTM +12.405
13. Aleix ESPARGARO – Aprilia Racing Team Gresini – Aprilia +15.142
14. Iker LECUONA – Red Bull KTM Tech 3 – KTM +19.914
15. Johann ZARCO – Esponsorama Racing – Ducati +20.152
16. Danilo PETRUCCI – Ducati Team – Ducati +22.094
17. Alex MARQUEZ – Repsol Honda Team – Honda +22.473
18. Stefan BRADL – Repsol Honda Team – Honda +37.856
19. Bradley SMITH – Aprilia Racing Team Gresini – Aprilia +1’18.831

Nie ukończyli:
Tito RABAT – Esponsorama Racing – Ducati – 5 okr.
Fabio QUARTARARO – Petronas Yamaha SRT – Yamaha – 9 okr.

KOMENTARZE