fbpx

Czy w sporcie zawodowym jest w jeszcze miejsce i czas na bycie miłą, kulturalną i przyjazną osobą? A jeśli tak, to kto jest największym dżentelmenem w MotoGP? Odpowiadają sami zawodnicy oraz legendy wyścigów.

Nie ma co ukrywać. Sport zawodowy jest czasami nieco dziki i rządzi się swoimi prawami. Szczególnie widoczne jest to w motorsporcie, gdzie pieniądze i nacisk na wyniki są niezwykle istotne. Tutaj nie ma miejsca na litość, chociaż nadal są w stawce osoby, które pomimo ogromnej presji są miłymi i sympatycznymi osobami. Zobaczcie co sądzą na ten temat sami zawodnicy. A jakie jest Wasze zdanie? Który zawodnik Waszym zdaniem wydaje się najsympatyczniejszy?

KOMENTARZE