Rak jądra jest najczęstszym nowotworem młodych mężczyzn. W Polsce to od 1100 do 1500 przypadków rocznie. Jak zatem się badać? Czy wolno nam bagatelizować pierwsze objawy i co do tego wszystkiego mają motocykle?
Na skróty:
Na raka jąder najczęściej chorują mężczyźni w wieku 25-45 lat. 70 % wszystkich Pacjentów ma < 40 lat, a choroba dotyka ok. 2-5% mężczyzn.
Na szczęście, od czasu wprowadzenia w medycynie cisplatyny (chemioterapeutyk) w 1979 roku,
jest to jeden z najlepiej uleczalnych nowotworów złośliwych, bo ponad 90% Pacjentów udaje się
uratować (przeżycie 5-letnie wynosi ponad 95%).
Najogólniej nowotwory jąder dzieli się na tzw. nasieniaki i nienasieniaki. Leczenie zależy od wielu
czynników, ale zawsze zaczyna się od operacji usunięcia chorego jądra (tzw. orchidektomia) i przedoperacyjnym badaniem z krwi tzw. markerów nowotworowych (AFP, bHCG i LDH). Dopiero potem (po zbadaniu mikroskopowym, histopatologicznym jądra i uwzględnieniu badań obrazowych/tomografia komputerowa, rentgen klatki piersiowej i inne) zapada decyzja o ewentualnej terapii dodatkowej (chemio- lub radioterapii). U części Pacjentów leczenie kończy się tylko operacją, bez konieczności leczenia dodatkowego (pod warunkiem regularnych kontroli). Dlatego niezwykle ważna jest profilaktyka i SAMOKONTROLA! W przypadku wczesnego wykrycia raka jądra minimalizujemy ryzyko konieczności obciążającej organizm chemioterapii lub radioterapii.
Jak to się skończy?
Rak jądra, w odróżnieniu od np. raka prostaty, rośnie stosunkowo szybko i także wcześnie daje przerzuty. Każdy miesiąc zwłoki może być na wagę dodatkowego cyklu chemioterapii. Warto więc wiedzieć, co robić aby zwiększyć maksymalnie swoje szanse. Należy pamiętać, że usunięcie jądra nie wiąże się automatycznie z utratą potencji i erekcji. Rolę usuniętego jądra przejmuje jądro zdrowe, które kompensacyjnie się powiększa, produkuje plemniki i testosteron. Jeśli chodzi o płodność, to jest ona najczęściej zachowana. Nawet kilka lat po ewentualnej chemioterapii, możliwe jest posiadanie potomstwa. Jednakże przed planowaną chemioterapią proponuje się tzw. kriokonserwację nasienia. Po zabiegu, wbrew pozorom, niemalże nie widać braku usuniętego jądra. Niektórzy Pacjenci życzą sobie implantację tzw. jądra silikonowego, ale naprawdę nie jest to konieczne.
Generalna zasada brzmi – SAMOKONTROLA jąder
od 14-go do 45-go roku życia!
Najlepiej robić to 1 x w miesiącu w pozycji stojącej np. pod prysznicem w trakcie kąpieli. To właśnie wtedy nasze jądra są rozluźnione (następuje relaksacja moszny i musculus cremaster, czyli mięśnia dźwigacza jądra) i są najlepiej wyczuwalne. Koncentrować należy się głównie na samych jądrach, które powinny być możliwie gładkie, bez nierówności, twardych (często bezbolesnych) guzków.
To właśnie bezbolesne asymetryczne twarde guzki na jednym z jąder są najbardziej podejrzane. Niepokojące mogą być także tzw. „uczucie ciągnięcia” i „zwiększonej ciężkości” jednego z jąder. Rak jądra obustronny jest rzadki i dotyczy ok. 5 % wszystkich chorych na ten nowotwór. Samokontrolę jąder najlepiej zaczynać od dołu, oburącz, palcem wskazującym i kciukiem, przesuwając się po powierzchni w górę. To właśnie tam na górze jąder możemy się… przestraszyć, ponieważ tam wyczujemy nasze najądrza, czyli struktury całkowicie normalne i niemające nic wspólnego z rakiem. Inne, najczęściej wyczuwalne i na szczęście niegroźne rzeczy to mogą być zwykłe torbielki jądra i najądrza lub żylaki powrózka nasiennego (tzw. varicocele).
Ta ostatnia przypadłość (żylaki powrózka nasiennego), czyli niewydolne, poszerzone żyły odprowadzające krew z jąder, najczęściej występuje po stronie lewej (wynika to z anatomii). Tutaj ciekawostka – ćwiczenia typu przysiady ze sztangą mogą powodować ich powiększanie się i dolegliwości bólowe, promieniujące do pachwiny.
KAŻDY DYSKOMFORT OKOLICY MOSZNY – wymaga konsultacji (ból, ciągnięcie, wyczuwalna zmiana…)
Podstawowym badaniem będzie tutaj USG jąder z Dopplerem
Mężczyźni z wnętrostwem (niezstąpionym do moszny jądrem) mają 3 do 8 razy większe ryzyko raka jądra (i obniżenia płodności). Dlatego niezwykle ważne jest uświadamianie rodziców chłopców, że powinni oni sprawdzać obecność jąder w mosznie już u niemowlaka! Optymalnie, aby uniknąć problemów w życiu dorosłym, jądra powinny się znaleźć w mosznie najpóźniej do końca 1. roku życia chłopca! Od 4. miesiąca życia jądra są już bez problemu wyczuwalne i badanie przez matkę lub ojca nie powinno nastręczać problemu.
Co ma z tym wszystkim wspólnego motocykl
Z badań naukowych wynika, że (na szczęście) jazda motocyklem nie wpływa na zwiększone ryzyko raka jądra. Natomiast długa i częsta jazda motocyklem jest jednym z czynników ryzyka zaburzeń erekcji (erectile dysfunction) i trudności w oddawaniu moczu (LUTS – lower urinary tract symptoms). W trakcie długich etapów może dochodzić do mikrourazów i mikrozwłóknień, które powodują zastąpienie elastycznych komórek ciał jamistych prącia przez komórki nieelastyczne.
Dlatego niezwykle ważne jest właściwe zapobieganie ewentualnym przedwczesnym problemom w tym zakresie. Najczęściej, po wykluczeniu przeciwwskazań stosuje się farmakologię dostosowaną indywidualnie przez lekarza urologa/androloga. Pomocne są także specjalne ćwiczenia mięśni okolicy kroczowej (tzw. erection muscles / mięśnie erekcyjne).
Podczas jazdy motocyklem możemy mieć także do czynienia z urazami okolicy kroczowej, dyslokacją jąder, krwiakami itp. W przypadku jakichkolwiek dolegliwości i wątpliwości powinno się udać na wizytę z USG.
Pamiętać także należy (mężczyźni 40+) o przerwie w jeździe (minimum 3-5 dni) przed pobraniem krwi na tzw. PSA (prostate specific antigen), kiedy wybieramy się na badanie profilaktyczne do urologa. A należy to robić właśnie raz w roku od 40. roku życia.
Na koniec kilka innych męskich porad
Nie pracować z laptopem na kolanach!
Nie używać podgrzewania siedzeń w aucie!
Nie nosić telefonu komórkowego w przednich kieszeniach spodni!
Unikać sytuacji szoku termicznego (nagłych zmian temperatur)!
Rowerzyści, kierowcy zawodowi, motocykliści, kierowcy innych maszyn – robić przerwy, a
w przerwach robić kilka serii zwykłych przysiadów! Spowoduje to lepsze ukrwienie naszej
wrażliwej okolicy, zminimalizuje skutki chronicznego ucisku, mikrourazów i zwłóknień.
Proces ten można wspomagać także mądrze farmakologicznie (zapytaj swojego urologa,
androloga)
Sportowcy – jeśli po urazie jąder, ból utrzymuje się dłużej niż pół godziny, trzeba na wszelki
wypadek zrobić USG z Dopplerem
Natychmiast do szpitala jeśli doznacie bardzo silnego, nagłego bólu jądra, który rozwinął się nie wiadomo skąd w zaledwie kilkadziesiąt minut lub kilka godzin. Nie będzie to pewnie rak jądra, ale może to być tzw. ostry skręt jądra (mamy wtedy ok. 6 godzin czasu aby to jądro uratować); zapalenie jądra lub/i najądrza powoduje lżejszy ból niż skręt jądra i rozwija się znacznie wolniej (kilkanaście godzin lub kilka dni)