W środę zespół Rafała Sonika i Kamila Wiśniewskiego przeszedł pierwszą część odbiorów administracyjnych oraz technicznych – zdali ją na piątkę! Również w środowy poranek zaplanowany był trening na torze nieopodal stolicy Peru, gdzie mechanicy mieli ostatnią szansę by poprawić nieco ustawienia maszyn.
W środę zespół Rafała Sonika i Kamila Wiśniewskiego przeszedł pierwszą część
odbiorów administracyjnych oraz technicznych – zdali ją na piątkę! Również w środowy poranek zaplanowany był trening na torze nieopodal stolicy Peru, gdzie mechanicy mieli ostatnią szansę by poprawić nieco ustawienia maszyn.
Rekordowa liczba quadów!
W afrykańskich edycjach Dakaru uczestniczyło zwykle niewielu zawodników na quadach. Przeprowadzka do Ameryki Południowej otworzyła nowe perspektywy dla licznych miejscowych kierowców tej kategorii, bardzo popularnej po drugiej stronie Atlantyku. Lokalni zawodnicy wygrali łącznie aż sześć z dziewięciu edycji Dakaru za oceanem. Bracia Patronelli podzielili się pięcioma wygranymi, a Latynosi, którzy zwykle stanowią większość obsady, aż 18 razy stawali na podium.
Do tegorocznej edycji rajdu zgłosiło się 30 kierowców quadów z Ameryki Południowej, a wielu z nich ma realne szanse na zwycięstwo, chociaż na liście zgłoszeń brakuje braci Patronelli. Do grona faworytów należą z pewnością Ignacio Casale, zwycięzca z 2014 roku oraz Rafał Sonik, który na najwyższym stopniu podium rajdu Dakar stanął rok później. Nasz zawodnik wielokrotnie udowodnił, że jest jednym z najlepszych w swoim fachu!