Bardzo nietypowo, bo dopiero we wrześniu, rozpoczną się tegoroczne zmagania o Puchar Świata motocyklistów w rajdach Baja. Zawodnicy ORLEN Team – Maciej Giemza i Adam Tomiczek – w najbliższy weekend będą rywalizować w portugalskiej Sercie w zawodach Baja TT do Pinhal.
Na starcie rywalizacji stanie łącznie 129 załóg, z czego w gronie motocykli znajdzie się 51 uczestników. Pierwotnie impreza miała się odbyć w dniach 12-13 września. Termin jednak został anulowany przez portugalskie ministerstwo administracji wewnętrznej ze względu na tan zagrożenia pożarowego w dystrykcie Castelo Branco.
Zawodnicy w trakcie rajdu będą mieli do pokonania łącznie 327 kilometrów odcinków specjalnych. Rywalizacji na portugalskich trasach nie może się już doczekać Maciej Giemza, który w ostatnich tygodniach imponuje bardzo dobrą formą.
– Zapowiada się bardzo fajna rywalizacja. Mam nadzieję, że sytuacja związana z zagrożeniem pożarowym w lasach będzie już zażegnana. Cieszę się, że Puchar Świata w końcu rusza. To na pewno będzie fajny akcent tego sezonu. Na portugalskie trasy wrócimy w tym roku jeszcze raz, w okolicach listopada, przy okazji Baja Portalegre. Podczas tego weekendu wystartuję motocyklem enduro, czyli Husqvarną FE450
– powiedział przed rajdem Maciej Giemza.
Zawodnicy wciąż oczekują na informację dotyczącą rozstawienia na starcie. Jak zaznacza Adam Tomiczek późniejszy wyjazd na trasę, będzie równoznaczny nie tylko z walką z rywalami, lecz także z wszechobecnym kurzem.
– Zawody Baja są bardzo szybkie. Nie wykorzystujemy w ich trakcie nawigacji, trasa jest oznaczona, dobrze się czuję w tego typu zawodach. Stawka konkurencji jest mocna. Ważna jest spokojna jazda ze względu na to, że lokalni zawodnicy będą mieli przewagę w postaci znajomości trasy. Mimo to zeszły rok pokazał, że można z nimi powalczyć i mam nadzieję, że uda mi się „wmieszać” w czołówkę
– mówi Adam Tomiczek.
Kolejna runda Pucharu Świata w rajdach Baja została zaplanowana w terminie 5-7 listopada w Portalegre.