fbpx

Motocykliści zespołu Wójcik Racing Team wystartują w najbliższy weekend we Francji w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans, drugiej rundzie długodystansowych mistrzostw świata FIM EWC.

Bracia Paweł i Marek Szkopek oraz Paweł Górka i Daniel Bukowski będą zmieniać się za sterami 200-konnej Yamahy YZF-R1 na oponach Dunlop, przygotowanej zgodnie ze specyfikacją EWC przez Wójcik Racing Team przy współpracy z austriackim tunerem YART oraz polskim producentem akcesoriów motocyklowych KMRacing.

Na liczącym 4,2 km torze Le Mans w najbliższy weekend zmierzy się aż 60 zespołów z całego świata. Do mety morderczych, trwających dobę zmagań, podczas których do pokonania będą ponad trzy tysiące kilometrów, nie dojedzie zapewne połowa stawki.

Wójcik Racing Team jest jednym z 33 pełnoetatowych składów, które w sezonie 2017-2018 wezmą udział we wszystkich pięciu rundach FIM EWC. Pierwsze zmagania, 24-godzinny wyścig Bol d’Or, odbyły się we wrześniu ubiegłego roku na francuskim torze Paul Ricard. Mimo świetnego tempa, Polacy nie dojechali wówczas do mety z powodu niezależnej od zespołu awarii silnika.

Na LeMans w mocnym składzie

W najbliższy weekend skład stołecznej ekipy wzmocni w Le Mans Paweł Szkopek, jedenastokrotny mistrz Polski, który dwa lata temu wywalczył tytuł w klasie Superbike właśnie w barwach Wójcik Racing Teamu. Paweł będzie zmieniał się na Yamasze R1 z młodszym bratem Markiem, który także ma na swoim koncie tytuły mistrza Polski oraz wcześniejszy start w Le Mans. Francuski tor dobrze zna również doświadczony Paweł Górka, czołowy zawodnik mistrzostw Polski, który także od kilku lat regularnie startuje w FIM EWC.

Po udanym debiucie w długodystansowych mistrzostwach świata podczas wyścigu Bol d’Or, skład zespołu ponownie uzupełni były mistrz Polski, Daniel Bukowski, który jednak pierwszy kontakt z torem w Le Mans zaliczył dopiero niedawno, podczas oficjalnych testów przed drugą rundą FIM EWC. Polacy regularnie utrzymywali się w ich trakcie w pierwszej dziesiątce, dlatego liczą na udany wyścig.

„To będzie mój piąty start w Le Mans. To ogromne wyzwanie, a utrzymanie koncentracji nie jest łatwe. Sam tor jest dość techniczny i zróżnicowany. Jest tutaj wszystko; szybkie zakręty, hamowanie w złożeniu i z górki, szykany, czy zakręty mocno wyprofilowane. Póki co skupiamy się na znalezieniu ustawień, które będą optymalne dla całej naszej czwórki na długim dystansie, ale w drugiej kwalifikacji powalczymy także z pewnością o jak najlepsze czasy. Cieszę się że zespół z którym dwa lata temu zdobyłem mistrzostwo Polski, zaufał mi po raz kolejny i chce wykorzystać mój potencjał aby osiągnąć jak najlepszy rezultat w tym trudnym wyścigu.”

– mówi Paweł Szkopek.

„Jesteśmy zdeterminowani i gotowi do walki – mówi Marek Szkopek, dla którego będzie to drugi start w Le Mans. – Liczymy na udany wyścig, dobry wynik i mamy nadzieję, że nic nas nie zaskoczy, choć oczywiście podczas tak długich zmagań wszystko może się zdarzyć. Lubię tor w Le Mans. Jest szybki i dynamiczny, a pierwszy zakręt, który pokonuje się z prędkością ok. 240 km/h, robi ogromne wrażenie. Po wyścigu Bol d’Or pracowaliśmy także nad naszą Yamahą, która dysponuje teraz nie tylko nowym systemem szybkiej zmiany przedniego i tylnego koła, ale także kilkoma modyfikacjami, które poprawiają prowadzenie. Cieszę się, że wystartuję w jednym składzie razem z moim bratem. Świetnie się dogadujemy i choć w tym roku w mistrzostwach Polski klasy Superbike będziemy rywalami, w ten weekend tworzymy jeden zespół i walczymy o wspólny cel.”

Le mans

„Francja przywitała nas wyjątkowo piękną pogodą, a to przy tak wymagających zmaganiach także nie jest bez znaczenia – dodaje Paweł Górka, który startował w Le Mans już dwukrotnie. – W tym roku zmierzymy się nie tylko z rywalami, ale także z nową nawierzchnią. Co prawda testowaliśmy tutaj niedawno przez dwa dni, ale na mokrym torze, dlatego pracę nad ustawieniami motocykla będziemy musieli podczas treningów rozpocząć od nowa. Wiemy jednak co zmienić, aby jechać konkurencyjnym tempem i powalczyć o jak najlepszy wynik. Nasz garaż i stanowisko chronometrażu znajdują się bardzo blisko pierwszego, wyjątkowo szybkiego zakrętu. To oznacza, że będziemy mieli bardzo mało czasu na zerknięcie na naszą tablicę na końcu prostej startowej, ale takie smaczki tylko jeszcze bardziej urozmaicają rywalizację.”

„Cały czas uczę się toru Le Mans – dodaje Daniel Bukowski. – Testowaliśmy tutaj niedawno, ale na mokrej nawierzchni, więc w tym tygodniu swoją naukę zaczynam prawie od zera. Przed nami jednak sporo treningów, więc jestem przekonany, że będzie dobrze. Infrastruktura tego obiektu także robi spore wrażenie. Od razu widać, że jest to tor, na którym odbywają się najsłynniejsze wyścigi 24-godzinne. My jako zespół także cały czas się rozwijamy, a współpraca, zarówno na torze jak i w garażu, układa się bardzo dobrze. Jesteśmy w dobrych nastrojach i liczymy na udane zawody.”

Wyścig w Le Mans rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:00 i potrwa 24 godziny. Bezpośrednie relacje na antenie Eurosportu 2 w następujących godzinach, sobota: 14:45 – 15:30 oraz 17:30 – 1:00. Niedziela: 7:00 – 10:00 oraz 13:30 – 15:15. Podgląd czasów i pozycji na żywo na stronie www.fimewc.com/live-timing oraz w oficjalnej aplikacji mobilnej FIM EWC.

Założony zaledwie dwa lata temu, Wójcik Racing Team zdominował rywalizację w motocyklowych mistrzostwach Polski w sezonach 2016 i 2017, rok temu debiutując także w mistrzostwach świata FIM EWC; najpierw startując z tzw. dziką kartą i finiszując w pierwszej dwudziestce w 8-godzinnym wyścigu na Słowacji, a następnie zgłaszając się do pełnego sezonu 2017-2018.

Więcej informacji na profilu zespołu na Facebooku, pod adresemwww.facebook.com/wojcikracingteam oraz na Instagramiewww.instagram.com/wojcikracingteam .

KOMENTARZE