Zima już nie jest taka straszna! PUK Arena w Lipnie pozwala na trening motocrossu, gdy pogoda nie jest łaskawa!
Kiedy zima nie rozpieszcza i pogoda nie pozwala na cieszenie się z uroków motocrossu w jego najlepszej postaci, chętnie szukamy alternatyw. Jazda na śniegu czy lodzie, z kolcami lub bez dostarcza mocnych wrażeń, ale nie zastąpi ona prawdziwego treningu na torze. W wielu zakątkach Europy zawodnicy chowają się na zimę w mniejszych lub większych halach, a teraz i w Polsce możemy korzystać z takiego obiektu.
W centrum Polski, pół godziny od Włocławka i 50 minut od Płocka, w Lipnie prężnie działa PUK Arena, która daje możliwość pojrzeżdżenia w dobrych warunkach. Imponuje nie tylko długość nitki, ale i zaplecze, bo nie dość, że obiekt leży w malowniczej i zadbanej okolicy to posiada pełne zaplecze sanitarne i duży parking. Jak przystało na Lipno znane z motocrossu na najwyższym poziomie, nawierzchnia wewnątrz połączonych hal jest zadbana zapewniając jak najwyższe bezpieczeństwo. Nie brakuje ciekawych, krętych sekcji, dłuższych prostych i ciekawych skoków, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Na koniec najlepsze – PUK Arena otwarta jest 6 dni w tygodniu (poza poniedziałkami – wtedy trenują zawodnicy MTB) a do tego nie kosztuje wiele. Małe motocykle (poj. 50-65 cc) wjeżdżają za 50 zł/dzień, a większe maszyny po 60 zł/dzień. W weekend natomiast jest o 30 zł drożej, ale to chyba i tak nie wyrógowana cena za trening w takich warunkach? Na towarzystwo też nie ma co narzekać, bo oprócz pasjonatów pojawia się tam również wielu czołowych polskich zawodników.
Więcej informacji o obiekcie PUK Arena znajdziecie na ich stronie!