fbpx

Sprawdź, co wydarzyło się podczas trzeciej rundy Mistrzostw Świata MXGP 2019 w Holandii!

Na skróty:

Podczas gdy zawodnicy w USA są już w pełnym gazie od kilku miesięcy i seria AMA Supercross zbliża się ku końcowi, motocrossowe Mistrzostwa Świata MXGP dopiero nabierają rozpędu. Po inauguracji w Argentynie i widowiskowej rundzie w Wielkiej Brytanii, przyszedł czas na piekielny sprawdzian w Valkenswaard. Piekielny, bo holenderska trasa do łatwych nie należy i głębokie, niekończące się dziury w miękkiej nawierzchni dają porządnie popalić nawet najlepszym.

MXGP

Tony Cairoli ma w tym roku ogromną chrapkę na upragniony, 10. tytuł Mistrza Świata i od początku sezonu udowadnia, że zamierza wykorzystać nieobecność Jeffrey’a Herlingsa. Po świetnym starcie w pierwszym wyścigu, objął prowadzenie, które kilka zakrętów później odebrał mu Max Anstie. Prowadzący duet uciekł stawce z pola widzenia, jednak Anstie nie zdołał uniknąć błędów i po głupim upadku spadł na odległą pozycję. Cairoli pewnie dowiózł prowadznie do mety, podczas gdy jego największy aktualnie rywal – Tim Gajser, zaliczył spektakularny upadek jadąc na trzecim miejscu. Po ostrej pogoni z drugiej dziesiątki, ostatecznie dojechał na siódmej pozycji. Na drugim miejscu zameldował się Clement Desalle, a trzeci był Gautier Paulin.

W biegu numer dwa ponownie holeshota zaliczył Cairoli jednak tym razem niezagrożony dowiózł prowadzenie do mety. Wygrany wyścig zapewnił mu komplet punktów podczas MXGP Holandii oraz umocnienie się na pozycji lider w generalce. Na drugie miejsce przebił się Tim Gajser, który w tym roku mimo świetnego tempa nie unika również pecha, który nie zatrzymał go we wskoczeniu na najniższy stopień podium. Trzeci na mecie zameldował się Jeremy Van Horebeek, ale to Clement Desalle zgarnął drugie miejsce na pudle.

MX2

Po nieobecności w Wielkiej Brytanii, w Valkenswaard do walki powrócił Jorge Prado, który nie odpuścił jeszcze walki o tytuł w tym sezonie. Potwierdził to pewnie wygrywając oba wyścigi po prowadzeniu od startu do samej mety! Jego rywalom pozostało rozegrać między sobą walkę o pozostałe miejsca na podium. Najlepiej z tego pojedynku wyszedł Thomas Kjer Olsen, który z wynikiem 2-3 zajął drugą pozycję w zawodach i utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Pudło dopełnił Jago Geerts, który mimo odległego miejsca w pierwszym wyścigu zaliczył świetny występ w drugim dojeżdżając na drugiej pozycji.

KOMENTARZE