Już w najbliższy weekend na torze Suzuka odbędzie się 46. edycja kultowych, japońskich zmagań długodystansowych, uchodzących za jeden z najbardziej prestiżowych i wymagających wyścigów motocyklowych na świecie. Trudno dziwić się, że na starcie ustawi się wielu znanych zawodników…
W pierwszy weekend sierpnia oczy całego motocyklowego świata, który obecnie ma wakacyjną przerwę od wyścigów MotoGP i World Superbike, zwrócą się ku Japonii. To tam, na legendarnym torze Suzuka rozegrana zostanie 46. już edycja kultowego wyśćigu Suzuka 8 Hours. Choć wyścig trwa „tylko” osiem godzin – w przeciwieństwie do 24‑godzinnych rund w Le Mans czy Bol d’Or, które otwierają i zamykają sezon EWC – jego renoma jest niepodważalna. Wszystko za sprawą wyjątkowego, technicznego układu toru w kształcie ósemki, a także tropikalnych warunków, w których przyjdzie walczyć zawodnikom – prognozy mówią o temperaturach powyżej 30°C i wilgotności sięgającej 90%.
Na starcie w tym roku na Suzuce stanie aż 55 zespołów, co oznacza rekordową frekwencję od 2019 roku. W stawce zobaczymy 15 ekip rywalizujących w pełnym cyklu FIM Endurance World Championship, a także najsilniejsze japońskie drużyny i zaproszone gwiazdy światowego motorsportu. Suzuka 8 Hours to wyścig, który od lat przyciągał do siebie prawdziwą śmietankę motocyklowego świata. W przeszłości w japońskim wyścigu triumfowali tacy mistrzowie MotoGP (500 ccm), jak Wayne Rainey, Kevin Schwantz (wystartował w 2013 roku!), Wayne Gardner, Eddie Lawson, Mick Doohan, czy Valentino Rossi, a swoich sił w tym klasyku próbował też chociażby Casey Stoner. Po triumf sięgali też inni zawodnicy Grand Prix, jak Pol Espargaro, Bradley Smith, Iker Lecuona, Carlos Checa czy Alex Barros. Na liście zwycięzców i uczestników można znaleźć jeszcze wiele innych, głośnych nazwisk, jak czempioni WSBK Colin Edwards, Jonathan Rea i Toprak Razgatlioglu, czy zwycięzcy i zdobywcy podiów Ryuichi Kiyonari, Alex Lowes, Michael van der Mark, Leon Haslam, Xavi Vierge i Noriyuki Haga.

Suzuka 8 Hours od lat przyciąga do siebie wyścigową śmietankę.
Nie inaczej będzie i w tym roku. Na liście startowej znaleźli się tacy zawodnicy, jak Johann Zarco – zwycięzca ubiegłorocznej edycji, Jack Miller (czwarty w 2017 roku z Hondą), Andrea Locatelli, Michael van der Mark czy Loris Baz. Zespoły fabryczne Hondy, Yamahy, Suzuki, Kawasaki i BMW raz jeszcze wystawią najmocniejsze składy. W tym roku wydarzenie zapisze się w historii także pod kątem ekologicznym – skład Suzuki CN Challenge wystartuje na GSX‑R1000R zasilanym w 100% paliwem zrównoważonym. Jednym z zawodników tego teamu będzie, ścigający się w Moto2, Albert Arenas.
Podczas niedawnych testów przed wyścigiem, które odbyły się na Suzuce na początku tygodnia, najszybszą ekipą był fabryczny skład Honda HRC, w której wystartują wspomniany wcześniej Johann Zarco oraz sześciokrotny zwycięzca Suzuka 8 Hours Takumi Takahashi. Problemem w zasadzie od początku był trzeci zawodnik tego składu, którym początkowo miał być Luca Marini. Włoch uległ jednak poważnemu wypadkowi pod koniec maja podczas testów na Suzuce i przez dłuższy czas musiał pauzować. W roli jego zastępcy zakontraktowano Ikera Lecuonę z World Superbike, ale ten… podczas ostatniej rundy WSBK na Węgrzech uległ wypadkowi i złamał nadgarstek. Z tego powodu, w ostatniej chwili miejsce Hiszpana w składzie HRC zajął jego team-partner z Superbike’ów Xavi Vierge. Hiszpan wziął nawet udział w testach na początku tygodnia, ale w Suzuka 8 Hours… nie wystartuje „z powodów proceduralnych”. W efekcie ekipę Honda HRC reprezentować będą tylko Zarco i Takahashi, którzy w duecie spróbują powtórzyć ubiegłoroczną wygraną.

Czy Johann Zarco i jadąca w okrojonym składzie Honda powtórzą ubiegłoroczny sukces?
Drugi wynik podczas wspomnianych testów zaliczył fabryczny skład Yamahy, wracający na Suzukę po raz pierwszy od 2019 roku. Producent spod znaku trzech skrzyżowanych kamertonów, podobnie jak Honda, postawił na niezwykle mocny skład. Na R1-kach o wygraną powalczy trio Jack Miller z MotoGP, Andrea Locatelli z WSBK oraz Katsuyuki Nakasuga, który swego czasu startował w MotoGP z dzikimi kartami. Trzeci rezultat wywalczył z kolei skład YART Yamaha, który obecnie jest liderem klasyfikacji generalnej FIM EWC. Zawodnicy tego teamu: Karel Hanika, Marvin Fritz i Jason O’Halloran wygrali w tym roku 24-godzinny wyścig w Le Mans, a w 8-godzinnych zmaganiach na torze Spa-Francorchamps zajęli trzecie miejsce.
W Suzuka 8 Hours, w kategorii Superstock, wystartuje też polski skład Wójcik Racing Team. Na Hondzie CBR1000RR-R Fireblade SP ścigać się będą Jordi Torres, Mateusz Molik i Milan Pawelec. Warto Hiszpan Torres w tym roku rywalizuje także w mistrzostwach świata MotoE i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, a Pawelec wystartował z dziką kartą w GP Czech w Moto2, a chwilę później wywalczył debiutancki triumf w mistrzostwach Europy Moto2.
Wyścig, jak co roku, rozpocznie się w niedzielę o 11:30 czasu lokalnego (4:30 w Polsce), a meta zaplanowana jest na 19:30 (czyli 12:30 naszego czasu). Choć Suzuka 8 Hours nie jest najdłuższym wyścigiem w kalendarzu EWC, to zdecydowanie – obok 24-godzinnej rywalizacji w Le Mans – jest najbardziej prestiżową.
Suzuka 8 Hours 2025 – lista startowa:
Zdjęcia: Honda, BMW






