fbpx

Młodzi motocykliści Wójcik Racing Junior Teamu wystartują w najbliższy weekend w aż trzech wyścigach międzynarodowej serii European Talent Cup. Na torze w hiszpańskim Jerez de la Frontera Milan i Oleg Pawelec oraz Mateusz Pasiuk chcą zrobić kolejne postępy i zbliżyć się do czołówki.

Nastolatkowie, którzy rok temu zdominowali Puchar Polski Pit Bike SM, w lipcu zadebiutowali w prestiżowym cyklu ETC jako jedyni Polacy w stawce. Od początku sezonu i wyścigów na portugalskich torach Estoril oraz Portimao ścigają się w barwach polskiego Wójcik Racing Junior Teamu i ze wsparciem PKN ORLEN.

Wyścigi już w sobotę!

13-letni Milan Pawelec i Mateusz Pasiuk oraz o rok starszy Oleg Pawelec w najbliższy weekend mają przed sobą walkę na kolejnym nowym torze. Tym razem zmierzą się w Jerez de la Frontera na południu Hiszpanii, gdzie w lipcu odbyły się dwie rundy motocyklowych mistrzostw świata MotoGP.

Wójcik Racing Team

Młodzi Polacy mają już za sobą pierwsze treningi. W piątek czekają ich dwie sesje kwalifikacyjne, w sobotę dwa pierwsze wyścigi, odpowiednio o 11:00 i 13:00. W niedzielę trzeci i ostatni wyścig weekendu, który ruszy w samo południe. Wszystkie trzy wyścigi będzie można oglądać w internecie. Sobotnie TUTAJ, a niedzielne TUTAJ.

Czeka ich walka z liczną konkurencją 

„Pierwszy raz jestem na torze z tak długimi i szybkimi zakrętami, ale bardzo przypadł mi on do gustu – mówi Milan Pawelec. – Po przylocie do Hiszpanii trenowaliśmy przez dwa dni na torze Ribera pod Walencją i łapaliśmy rytm. To już nasz trzeci start w European Talent Cupie, dlatego coraz wyżej stawiamy sobie poprzeczkę. Podczas jednego z treningów byłem przez pewien czas na dziewiętnastej pozycji, dlatego chciałbym powalczyć w wyścigach o miejsca w pierwszej dwudziestce. Nie będzie to łatwe, bo do walki stanie aż 38 zawodników z całego świata, ale dam z siebie wszystko.”

Wójcik Racing Team

„To szybki, ale trudny tor – dodaje Mateusz Pasiuk. – Bardzo szybkie zakręty w ostatnim sektorze są sporym wyzwaniem. Także dlatego, że często dochodzi tam do wywrotek. Treningi pokazały, że od zawodów w Portugalii zrobiliśmy postępy i jesteśmy trochę wyżej, niż podczas dwóch pierwszych rund, ale pierwszym celem nadal pozostaje zakwalifikowanie się do wyścigów, w których wystartuje tylko 38 z 42 zgłoszonych do rywalizacji zawodników. Dzisiaj nie trafiliśmy trochę z przełożeniami, dlatego myślę, że w piątek uda mi się jeszcze podkręcić tempo. Podczas wyścigów chciałbym złapać się za szybszą grupą, powalczyć i znów sporo się nauczyć.”

„Po treningach jesteśmy bardzo dobrze nastawieni do weekendu i choć Jerez to trudny tor, to jednak daje nam dużą frajdę – kończy Oleg Pawelec. – Cała nasza trójka była także szybsza względem rywali niż podczas poprzednich rund, co daje dodatkową motywację. Z drugiej strony spodziewamy się, że podczas kwalifikacji czołówka mocno podkręci tempo, więc nie będzie łatwo. Sporym wyzwaniem będą także temperatury, które dzisiaj dochodziły do 38 stopni, tym bardziej że w sobotę czekają nas aż dwa wyścigi. Upatrzyłem już sobie kilku rywali, z którymi chciałbym powalczyć, dlatego liczę na udane kwalifikacje i ekscytujące wyścigi.”

KOMENTARZE