Kraina lasów, jezior i niezbyt gęsto rozrzuconych miasteczek i wsi, połączonych całkiem nieźle pozakręcanymi drogami, przecinającymi wzgórza morenowe, to region, który przypadnie do gustu każdemu motocykliście.
Na skróty:
Trasa:
Gołdap (wieża ciśnień z widokiem na okolicę) – 30 km – Dubeninki, Kiepojcie, Stańczyki (wiadukty) – 15 km – Bolcie (trójstyk granic) – 13 km – Smolniki (wieża widokowa) – 26 km – Puńsk (litewskie miasteczko, ciekawa knajpa) – 27 km – Sejny (kościół, synagoga) – 22 km – Wigry (pokamedulski klasztor) – 44 km – Olecko (rynek)
Gołdap to miejscowość uzdrowiskowa (jest tu tężnia solna), a zimą – o ile dopisze śnieg – działa stok narciarski. Słynie z kartaczy, które są jedną ze specjalności regionu (znany jest z nich np. bar „Młyn” w Baniach Mazurskich bardziej na zachód od Gołdapi, gdzie można dojechać bardzo przyjemną drogą 650). Lecz my ruszamy godną polecenia drogą 651 na wschód przez Dubeninki i Kiepojcie do Stańczyków, których atrakcją są zabytkowe wiadukty kolejowe, wzniesione tuż przed I wojną światową (konstrukcja jest 5-przęsłowa, długości 180 m, wysokości do 36,5 m). A gdy tu już się znajdziecie, a pora będzie sprzyjać, warto spróbować regionalnej kuchni w „Białym Dworze”.
Litwiński ślad
Objazd Suwalszczyzny kontynuujemy przez Bolcie – styk granic Polski, Litwy i Federacji Rosyjskiej i Smolniki – znaną od XVI wieku wieś (obecnie turystyczno-wypoczynkowa) w Puszczy Mareckiej, słynną z wyrobu smoły.
Nie omijajcie Puńska (lit. Punskas). To miłe miasteczko, zamieszkałe w większości przez Litwinów (w gminie Sejny jest ich ok. 40%). Można tam zwiedzić skromny skansen wsi litewskiej. W święto Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny (15 sierpnia) przypada tu odpust. To okazja do wielkiego, litewskiego festynu regionalnego, na którym można znaleźć rękodzieło i miejscowe specjały – miody, sery, wędliny, sękacze i… pyszne „mrowisko”.
Po dotarciu do Sejn uwagę przykuwać będzie przede wszystkim okazały gmach klasztoru dominikanów, z przynależącym do tego kompleksu barokowym kościołem. W mieście jest także zabytkowa synagoga i budynek szkoły talmudycznej, gdzie prężnie działa ośrodek Fundacji „Pogranicze” (przed wojną społeczność żydowska była tu równie znacząca, jak polska i litewska, a wcześniej przez ok. 200 lat nawet dominowała). Jego filią jest dwór w Krasnogrudzie – miejsce pamięci o Czesławie Miłoszu, który bywał tu w młodości. Można do niego dojechać lokalnymi drogami. W obu tych miejscach przez całe lato niemal codziennie dzieje się coś ciekawego: od dyskusji i spotkań po koncerty jazzowe i orkiestry klezmerskiej teatru sejneńskiego. I znów – nie zabraknie okazji, by skosztować lokalnych specjałów, np. w karczmie Domu Litewskiego.
Centrum imprez motocyklowych?
Z Sejn kierujemy się ku Suwałkom drogą 653, z której wystarczy mały zjazd, by znaleźć się w Wigrach. To niecodzienna atrakcja – były klasztor kamedułów. Został on zamieniony na Dom Pracy Twórczej. Znajdujące się na dziedzińcu eremy można wynająć jako pokoje gościnne. W miejscu tym organizuje się też imprezy związane ze sztuką i kulturą.
Augustowskie Motonoce odbyły się w czerwcu, właśnie zakończyły 26. Przystanek Olecko (z paradą motocyklową 20 lipca), ale motocykliści z północnego-wschodu mają wiele pomysłów, jak się spotkać w motocyklowym gronie. W ostatni, pełny weekend sierpnia w Bakałarzewie – akurat przy drodze 653 z Suwałk do Olecka, gdzie chcemy zakończyć nasza propozycję trasy – zaplanowano X Święto Patyka. Zlotowe atrakcje są stosowne do nazwy, więc lepiej uwzględnić tu jakąś przerwę w trasie. Z kolei 21-22 września w Suwałkach na nowym lotnisku ma się odbyć reaktywowane VII Moto Show (pierwszego dnia – w planie zlot motocyklowy, ale cały weekend zapowiada się atrakcyjnie).
Kończymy na wielkim (jednym z największych w Europie) rynku w Olecku (by na chwilę przysiąść się na ławeczce do brązowego Janusza Panasewicza – piosenkarz mieszkał w tym mieście w dzieciństwie), ale przecież możecie wybrać własną, dowolną trasę, na której na pewno znajdziecie inne atrakcje turystyczne i kulinarne.
Tradycyjne danie regionalne: mrowisko
Słodki deser: stos warstwami układanych faworków z ciasta na dużej ilości żółtek, polewanych (każda warstwa!) sosem miodowym i posypanych makiem, czasem też rodzynkami.
Ciekawe linki:
http://www.muzeum.sejny.pl/
http://pogranicze.sejny.pl/
https://www.facebook.com/191352410895689/
https://www.facebook.com/events/701364176932818/
Tekst: M.H., J.P. Zdjęcia: Jacek Pieśniewski