Ogromny dostawca części zamiennych zorganizował ogromne szkolenie – tym razem także dla mechaników motocyklowych! Na miejscu pojawiliśmy się także i my, aby sprawdzić, czy takie wydarzenia mają sens.
Pod koniec minionego tygodnia odwiedziliśmy Bednary Driving City, czyli ośrodek szkoleniowy Sobiesława Zasady zlokalizowany na lotnisku w Bednarach, nieopodal Poznania. Propozycja była nie do odrzucenia, ponieważ w ramach szkolenia Tech Adventure 2019, grupa ZF po raz pierwszy przewidziała także panel dla branży motocyklowej.
Grupa ZF?
Zacznijmy od tego, czym jest grupa ZF – to gigant przemysłu, tworzy techniki napędowe dla statków, głośno udziela się w dziedzinie kolei oraz pojazdów budowlanych, konstruuje wszelkiego rodzaju podzespoły do ciężarówek oraz osobówek. A co dla nas najważniejsze, posiada także szeroką gamę podzespołów dla motocykli, o czym w kolejnych akapitach.
Z kolei impreza szkoleniowa Tech Adventure przeznaczona jest dla serwisantów, mechaników, sprzedawców, warsztatów oraz dla wszelkich specjalistów zajmujących się pojazdami. Takie kilkudniowe eventy szkoleniowe potrzebne są na rynku. Dzięki nim mechanicy poznają tajniki serwisowania czy obsługi podzespołów. Wiedzą jak dobierać zamienniki oryginałów. W praktyce sprawdzają chociażby, jak różni się wydajność poszczególnych mieszanek okładzin klocków hamulcowych, czy lepiej uczą się obsługi. Dzięki takim spotkaniom, mechanicy mają większą swobodę w pracy, a dostawcy sprzętu i części lepiej poznają potrzeby rynku.
W tym roku po raz pierwszy grupa ZF zorganizowała także dzień szkoleniowy dla branży motocyklowej. Dlaczego dopiero pierwszy raz – odpowiedź jest niestety prosta. Rynek motocyklowy jest wielokrotnie mniejszy niż samochodowy. A jednak coś się zmienia, m.in. dzięki Grupie ZF!
Co w praktyce działo się na Tech Adventure 2019?
Branża motocyklowa – czyli przede wszystkim mechanicy czy sprzedawcy części oraz maleńka garstka mediów – mogła przekonać się, co oferuje ZF. W skład grupy ZF wchodzi wiele marek jak np. Lemforder, jednak w obszarze motocykli należy skupić się przede wszystkim na markach TRW oraz Sachs.
Poznaliśmy więc pełną ofertę grupy, od systemów aktywnego zawieszenia motocyklowego ZF (znajdziemy je np. w BMW), przez okrutnie szeroką ofertę ZF Aftermarket. Poznaliśmy technikę kryjącą się w klockach hamulcowych TRW, a także zastosowanie dla kilku różnych typów okładzin. Szczegóły doboru typu klocków przytoczymy w kolejnym, obszernym materiale.
Dowiedzieliśmy się także, czym charakteryzują się poszczególne tarcze hamulcowe TRW (kiedyś również pod marką Lucas) oraz czym różnią się tarcze (i zestawy) sprzęgieł do motocykli drogowych lub offroadowych. Nie zabrakło także przewodów hamulcowych. Te tematy także postaramy się przybliżyć.
W ofercie ZF Aftermarket, wśród marek TRW i Sachs znajduje się także sporo akcesoriów, od uchwytów tablicy i osłon łańcucha, przez regulowane podnóżki i wymienne kierownice, a na zestawach podwyższających / obniżających zawieszenie kończąc.
W trakcie prezentacji Tech Adventure dowiedzieliśmy się także co-nie-co o przyszłości motocyklizmu. Grupa ZF także pracuje nad systemami ADAS wspomagającymi jazdę, czyli radary i lidary obsługujące aktywne tempomaty czy asystujące w hamowaniu i ostrzeganiu przed przeszkodami.
Jako że Grupa ZF stawia także na bezpieczeństwo, na miejscu odbyło się także krótkie szkolenie teoretyczne z techniki jazdy enduro z dużym naciskiem na balans ciałem i pozycję na motocyklu. Pojawiło się także szkolenie z zakresu pierwszej pomocy – tego nigdy zbyt wiele.
Uczestnicy mogli także wsiąść do symulatora dachowania oraz zderzenia, co uzmysławia, jak ważne są rozsądek za kierownicą oraz systemy bezpieczeństwa.
Pionowy tunel aerodynamiczny (tzw. Flyspot) zapewnił zastrzyk adrenaliny. Pojawiła się także okazja poprowadzenia KTMa X-Bow, czyli czegoś, co łączy świat motocykli i bolidów. Przecież techniki jazdy nigdy zbyt wiele. Na uczestników czekały także auta marzeń, takie jak McLaren 720S, Nissan GT-R Nismo, Ferrari 458 Italia oraz Lamborghini Hurracan Performante.
Reprezentanci warsztatów skorzystali także ze szkolenia obsługi katalogów Grupy ZF, a także zapoznali się z programami lojalnościowymi. Wiedza z zakresu mechaniki została sprawdzona przy pomocy konkursów z nagrodami.
Efekt!
Nie ma wątpliwości, że ogromny zastrzyk wiedzy połączony z wydarzeniami integracyjnymi ma pozytywny wpływ na branżę. Nie jest to jedynie nasze zdanie, bo o anonimowe opinie pytaliśmy wielu uczestników Tech Adventure, zarówno z „samochodówki” jak i „motocyklówki”. Wszyscy zgodnie twierdzili, że szkoleń nigdy zbyt wiele, a dobry kontakt z dystrybutorem rzeczywiście pomaga. Mechanicy motocyklowi dodali, że w branży jednośladów takich szkoleń jest zbyt mało, a więc dobrze, że Grupa ZF wystartowała z panelem motocyklowym. My dowiedzieliśmy się, że za rok będzie jeszcze lepiej.
Dobry mechanik to taki, który ma sporą wiedzę teoretyczną i praktyczną, ale także taki, który nie waha się przed zadaniem pytania do zaufanego specjalisty, gdy sam nie ma pewności.
Efekt odczuje każdy z nas i z was, a będzie nim podniesienie poziomu obsługi warsztatowej.