Emocje jeszcze nie ostygły po premierze nowej R125, a producent już serwuje nam kolejne nowości. Tym razem odświeżoną wersję YZF-R3. W tym sezonie Simpson niejednokrotnie rozpływał się nad własnościami jezdnymi tego motocykla, czy odświeżona wersja będzie jeszcze lepsza?
Z tego co już udało się nam ustalić nowa R3 będzie wyposażona w nowe zawieszenie przednie. Klasyczny widelec zostanie zastąpiony układem zawieszenia Upside-down. Teraz rury zawieszenia będą miały średnicę 37 mm i jak zapewnia Yamaha nowy zawias będzie charakteryzował się większą sztywnością oraz lepszym tłumieniem. Jednoślad otrzymał nowe półki kierownicy, które stylistyką nawiązują do tych znanych z modelu R1. Kierownica została obniżona o 22 mm, zmienił się również kształt zbiornika. Waga się nie zmieniła. Nowa R3 będzie ważyć z pełnym kotłem paliwa 169 km!
Tak nie wiele, daje tak dużo!
Według zapewnień Yamahy, silnik oraz rama również zostały zmodernizowane. Niestety nie udało się nam ustalić w jakim stopniu. Podobieństw do starszego modelu jest wiele, silnik również wygląda bardzo podobnie. Dane techniczne jednak nie kłamią: moc zwiększyła się z 41,4 KM do… 42 KM. Co ciekawe zmianom uległa aerodynamika, dzięki której prędkość maksymalna jest teraz o 8 km/h wyższa niż w poprzednim modelu. Stare porzekadło się sprawdza: konie mechaniczne to nie wszystko!
Na pewno zmienił się wygląd małego japońskiego sportowca. Teraz zdecydowanie nawiązuje do legendarnej „Jedynki”. Uzupełnieniem stylistyki są nowe zegary (LCD). YZF-R3 do salonów sprzedaży trafi już w styczniu 2019 i dostępna będzie w dwóch kolorach: niebieskim oraz czarnym.