fbpx

Zawodnik siedleckiego Rychlik Racing Teamu wywalczył drugie miejsce w klasyfikacji generalnej motocyklowego Pucharu Polski Rookie 1000 oraz Pucharu Europy Alpe Adria Cup. Piąty w tabeli był jego zespołowy kolega, Grzegorz Kocak. Tegoroczne starty to dla duetu 38-latków jednak dopiero pierwszy krok w drodze do realizacji ambitnych, wyścigowych planów.

Swój dopiero drugi pełny sezon w motocyklowym Pucharze Polski Karol Rychlik rozpoczął od podium wywalczonego w maju podczas pierwszego wyścigu na torze w Poznaniu, a zakończył czterema zwycięstwami z rzędu na znanych z mistrzostw świata MotoGP, Formuły 1 i FIM EWC torach Red Bull Ring w Austrii i Oschersleben w Niemczech.

Media4Racing

Ostatecznie, dzięki dziewięciu finiszom na podium na dwanaście startów na blisko 200-konnej Hondzie CBR1000RR Fireblade z numerem 79, siedlczanin zakończył tegoroczne zmagania na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski Rookie 1000, z pierwszą pozycją rozmijając się o zaledwie pięć punktów. Jednocześnie dzięki trzem wygranym zajął także drugie miejsce w wymagającym Pucharze Europy Alpe Adria, choć na początku sezonu musiał opuścić aż cztery wyścigi.

„Tegoroczne starty były dla mnie bardzo ważnym etapem na drodze do walki z najlepszymi – mówi Karol Rychlik. – W przyszłym roku chcę zrobić kolejny krok, dlatego wystartuję w najwyższej kategorii mistrzostw Polski i Alpe Adria, czyli Superbike. Chciałbym znaleźć się w sezonie 2019 w pierwszej dziesiątce najszybszych polskich motocyklistów. Chcę też cały czas się rozwijać, aby móc spełnić swoje największe marzenie i zadebiutować w motocyklowych mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych, czyli FIM EWC. Razem z Grzegorzem tworzymy zgrany duet. Świetnie się uzupełniamy i motywujemy do jeszcze cięższej pracy. W przyszłym roku dołączy do nas na torze mój dziesięcioletni syn, Piotr, który wystartuje w wyścigach pit-bike’ów. Bardzo ważne jest dla nas także to, że poprzez swoje starty i sport promujemy nasze rodzinne miasto, Siedlce, nie tylko w Polsce, ale także za granicą.

Solidne postępy zrobił w tym roku także drugi z reprezentantów Rychlik Racing Teamu, Grzegorz Kocak. Choć z motocyklami związany jest od lat, m.in. jako instruktor jazdy w rodzinnych Siedlcach, dla niego również sezon 2018 był dopiero drugim na torze wyścigowym. 38-latek sięgał jednak po punkty we wszystkich dwunastu wyścigach, a od świetnego drugiego miejsca i podium wywalczonego w sierpniu w Poznaniu w drugiej połowie sezonu zawsze finiszował w pierwszej piątce. Dzięki temu zakończył sezon na wysokim, piątym miejscu.

„Wiele się w tym roku nauczyliśmy i zrobiliśmy duże postępy zarówno jako zawodnicy, jak i jako zespół – dodaje Grzegorz Kocak. – Cieszę się z mojego pierwszego podium, które pozwoliło mi podkręcić tempo w drugiej połowie sezonu i regularnie finiszować w pierwszej piątce. Gratuluję Karolowi drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej i będę go mocno dopingował podczas przyszłorocznego debiutu w mistrzowskiej klasie Superbike. Sam z kolei chcę ponownie wystartować w Pucharze Polski, walczyć w naszych barwach o czołowe pozycje i promować w ten sposób nasze rodzinne Siedlce. Obaj bardzo dziękujemy także naszym rodzinom, które mocno nas wspierają i motywują, jednocześnie dzielnie znosząc długie rozstania podczas kolejnych weekendów wyścigowych.”

Więcej informacji o Rychlik Racing Teamie znaleźć można na oficjalnym profilu zespołu na Facebooku, pod adresem

KOMENTARZE