Tobiasz KukiełaCEPiK 2.0 docelowo ma być bazą danych, w której uprawnione służby znajdą wszystkie informacje dot.: zatrzymanych praw jazdy, przeglądów technicznych czy właśnie dokonywania kontroli bez fizycznego użycia dokumentów tj. dowód rejestracyjny czy polisa OC. Dla kierowców przesunięcie wdrożenia platformy oznacza tylko tyle, ze po 4 czerwca nadal będą zobowiązani do posiadania w trakcie kontroli wymaganych […]
CEPiK 2.0 docelowo ma być bazą danych, w której uprawnione służby znajdą wszystkie informacje dot.: zatrzymanych praw jazdy, przeglądów technicznych czy właśnie dokonywania kontroli bez fizycznego użycia dokumentów tj. dowód rejestracyjny czy polisa OC. Dla kierowców przesunięcie wdrożenia platformy oznacza tylko tyle, ze po 4 czerwca nadal będą zobowiązani do posiadania w trakcie kontroli wymaganych do tej pory dokumentów.
Zmiany w prawie miały być oparte na systemie CEPiK 2.0. Niestety rząd po raz kolejny postanowił przesunąć wprowadzenie systemu.
Zamieszanie w polskich mediach wybuchło po tym jak w serwisie Polskiej Agencji Prasowej pojawił się komunikat o braku konieczności wożenia dokumentów, a także o terminie wejścia ustawy. Niestety pominięto najważniejszą informację:
– mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Karol Manys, PO rzecznika prasowego Ministerstwa Cyfryzacji.
Dla kierowców oznacza to tylko i aż tyle, że od 4 czerwca będą obowiązywać nadal te same przepisy, dotyczące posiadania wymaganych dokumentów co dotychczasowe. Jak wspomina rzecznik, jest szansa aby zmiany zostały wdrożone jeszcze w tym roku. Obecnie za brak wymaganego dokumentu grozi mandat w wysokości 50 zł
