Magdalena Schejbal na pokaz trafiła chyba przypadkiem. Brudne buty i… Czy to majtki? Tak niechlujnej stylizacji nie widzieliśmy dawno

Aktorka na pokazie Bohoboco zjawiła się w zestawie, który ciężko nazwać stylizacją. Bieliźniane szorty i za duży żakiet? Chyba nie tędy droga.

Powiedzmy sobie szczerze, gdyby Schejbal do marynarki i szortów dobrała szpilki, całość dałoby się uratować. Widzicie w tym Anję Rubik? My tak, wyglądałaby przepięknie. Ale liczymy, że nie wpadłaby na pomysł, by do czarnego, nieco „boho” zestawu dobrać zniszczone, zamszowe kozaki. Nasze ulice już od kilku miesięcy nie są posypywane solą, takich ubrudzeń (i butów) pozbyliśmy się już dawno.

Wiemy, że look w stylu „wstałam z łóżka i przyszłam” jest modny, wiemy też, że doskonale się sprawdza i jest naprawdę sexy. Ale tym razem mówimy NIE. Pamiętajmy, że chodzi o to, jakby od niechcenia wyglądało się super. Tak, super.