Tak, dobrze przeczytaliście. Erik Buell po raz kolejny ogłasza niewypłacalność i zwija interes.
Jak podaje Milwaukee-Wisconsin Journal Sentinel marka EBR ogłosiła stan niewypłacalności, podobny do naszej upadłości. W 2009 EBR stało się oddzielną marką po tym jak Harley-Davidson zaprzestał produkcji i sprzedaży maszyn Buell. W 2013 roku firma dostała zastrzyk gotówki z Indii, kiedy to Hero MotoCorp wykupił 49% udziałów, za 25milionów USD. EBR kontynuowało rozwój. Nowe maszyny z logiem Erika Buella pojawiły się nawet na padoku WSBK oraz w Europie. Niedawno mogliśmy kilka z nich podziwiać też na Motor Show w Poznaniu. Okazuje się jednak, że fundusze z MotoCorp są najwyraźniej niewystarczające.
Skutki niewypłacalności są już widoczne. 126 pracowników fabryki marki zostało w domach, a produkcja została oczywiście wstrzymana. ”To co się ostatnio stało, kiedy myśleliśmy, że idziemy naprzód, było zupełnie nieoczekiwane„ – komentował Erik Buell. ”Myśleliśmy, że mamy zapewnione finansowanie, ale ostatecznie, nie mogliśmy uzyskać odpowiednich środków finansowych. Dlatego musieliśmy postąpić najlepiej jak to było możliwe w tych okolicznościach„.