Ekipa warszawskiego Liberatora, pod wodzą Jana Kwilmana, który przerabiał motocykle Harley – Davidson jeszcze za czasów słusznie minionego systemu, a nieco później, jako jeden z pierwszych, przebił się tą maszyną przez żelazną kurtynę, nie bez powodu liczy na wygraną w konkursie na najlepszą customizację. Pamiętając o buntowniczym charakterze modelu Street zainspirowała się modą z początku […]
Ekipa warszawskiego Liberatora, pod wodzą Jana Kwilmana, który przerabiał motocykle Harley – Davidson jeszcze za czasów słusznie minionego systemu, a nieco później, jako jeden z pierwszych, przebił się tą maszyną przez żelazną kurtynę, nie bez powodu liczy na wygraną w konkursie na najlepszą customizację. Pamiętając o buntowniczym charakterze modelu Street zainspirowała się modą z początku lat 60tych, która wraca do łask i coraz częściej jest widoczna wśród młodych ludzi na ulicach. Krnąbrny styl Cafe Racer całkowicie zmienił linię przerobionego w Liberatorze motocykla. Customowy zbiornik paliwa, tłumik, panel błotnika i kanapa według indywidualnego projektu oraz malowanie nadały Streetowi niepokorny charakter i wygląd. Akcesoria użyte przy budowie, czyli kierownica clip-on, kierunkowskazy i 7 calowa lampa od Fat Boya, to elementy, które można znaleźć w katalogu oryginalnych części. To nawiązanie do tradycji przy użyciu najnowszych rozwiązań technologicznych.
Podoba Ci się nasz projekt? Koniecznie zagłosuj na niego! Wejdź na specjalnie stworzoną stronę i pomóż Liberatorowi wygrać w prestiżowej walce Battle of the Kings.