Po wygranej w Hell’s Gate Walker ponownie udowodnił, że tegoroczny sezon hard enduro należy do niego. Zawodnik prowadził w The Tough One od startu do mety.
Jonny od początku przyjął taktykę by jak najszybciej uciec pozostałym zawodnikom, co kazało się dobrym planem na ten morderczy, ponad dwugodzinny wyścig.
”Kiedy na starcie udało mi się wysunąć na prowadzenie starałem się nie popełnić żadnych błędów. Udało mi się utrzymać pozycję lidera do samego końca. Cały mój team wykonał świetną robotę i jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu wygrałem The Tough One„ – mówił po dojechaniu na metę Jonny Walker.
Graham Jarvis, który tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem na podium był bardzo niezadowolony z początku wyścigu. Kierowca przez kilka pierwszych okrążeń walczył o dobre tempo. Kiedy udało mu się znaleźć optymalne linie przejazdu i zwiększyć prędkość nie był już w stanie zagrozić Walkerowi.
Alfredo Gómez również nie miał szczęścia na początku wyścigu. Najpierw nie poszedł mu start w stylu Le Mans, a potem męczył się z tylnym kołem, które utknęło w jednej z przeszkód. Po pierwszym kółku Gomez nie był nawet w najszybszej dziesiątce. Tym bardziej należą mu się gratulacje za zajęcie finalnie trzeciego miejsca.
Wyniki The Tough One 2015:
1. Jonny Walker (KTM)
2. Graham Jarvis (Husqvarna)
3. Alfredo Gómez (Husqvarna)
4. Andreas Lettenbichler (KTM)
5. Lars Enockl (KTM)