fbpx
Marc Coma wyszedł na prowadzenie. Łukasz Łaskawiec odpadł z rywalizacji. Rafał Sonik samotnie walczy na quadzie. ORLEN Team pnie się w górę.

Poniedziałkowy etap prowadził z Copiapo do Antofagasta. Odcinek specjalny liczył 477 km długości. Trasa była kamienista i pozwalała na rozwijanie dużych prędkości.

Hiszpan Marc Coma przejął prowadzenie stawki motocyklistów. Zwycięstwo, w zaciętym pojedynku z dotychczasowym liderem klasyfikacji Cyrilem Despres, zapewnił mu pech Francuza. Despres utknął na etapie i stracił bardzo dużo czasu usiłując wyciągnąć motocykl z błota. Trzeci w klasyfikacji generalnej jest Helder Rodrigues.

Jacek Czachor zaliczył wczoraj awans o jedno oczko i plasuje się na 16. pozycji w klasyfikacji rajdu. Odcinek przejechał szybkim tempem, bezbłędnie omijając pułapki nawigacyjne. Marek Dąbrowski wciąż odczuwa skutki sobotniej wywrotki. Polak przyznał, że poniedziałkowy odcinek specjalny nie należał do szczególnie technicznych, więc nie nadwyrężył kontuzjowanego kolana. Dąbrowski zajmuje 36. pozycję w generalce.

Niestety Łukasz Łaskawiec musiał wycofać się z rajdu. Uszkodzeniu uległa przednia piasta, uniemożliwiając Łukaszowi dalszy udział w rywalizacji. Ostatnim Polakiem walczącym na quadzie pozostał Rafał Sonik, który wytrwale zmierza do mety.

Na ósmym etapie rajdu Dakar w klasyfikacji quadów zwyciężył Marcos Patronelli, przed swoim bratem Alejandro Patronellim, oraz rodakiem Tomasem Maffeim. Liderem stawki jest Alejandro Patronelli.

 

Tekst Katarzyna Bąk | Zdjęcie ORLEN Team

 

ZOBACZ TAKŻE

Zdradliwa trasa

Koniec rajdu dla Przygońskiego

Dakar na półmetku

KOMENTARZE