fbpx

Nie każde uszkodzenie motocykla może być usunięte w ramach procedury reklamacyjnej, z OC sprawcy czy z wykupionego przez kierowcę AC. Należą do nich przypadki uszkodzeń maszyny po zatankowaniu paliwa złej jakości, na które wciąż jeszcze można natrafić na niektórych polskich stacjach. Co wtedy zrobić, by nie musieć pokrywać kosztów naprawy z własnej kieszeni?

Tytułem przypomnienia (artykuł na ten temat znajdziecie w numerze 4/2022 ŚM – przyp. red.) – korzystając z uprawnień w ramach rękojmi lub gwarancji właściciel lub leasingobiorca motocykla może żądać usunięcia wyłącznie wady tkwiącej w motocyklu w chwili zakupu (uszkodzenia pierwotne motocykla), nigdy zaś wady mechanicznej powstałej w związku z działaniem osób trzecich i nieprawidłowym użytkowaniem lub konserwacją motocykla. Z kolei skierowane do ubezpieczyciela roszczenia naprawienia szkody z polisy OC lub AC (numer 5/2022 ŚM – przyp. red.) mogą obejmować szkody powstałe w trakcie jazdy, spowodowane przez inny pojazd, ewentualnie zniszczenie motocykla na skutek gradu, zawalenia drzewa czy kradzieży.

Natomiast ubezpieczenie komunikacyjne OC lub AC nigdy nie obejmuje wypłaty odszkodowania za szkody motocykla powstałe na skutek zatankowania paliwa nienależytej jakości np. zanieczyszczonego. Jest to bowiem szkoda, która nie powstała w konsekwencji wypadku komunikacyjnego czy innego zdarzenia niezależnego od właściciela lub leasingobiorcy motocykla, za które nikt inny nie odpowiada. Nie oznacza to jednak, że szkody powstałe w motocyklu w wyniku zatankowania takiego paliwa będą musiały być usunięte na własny koszt przez właściciela lub leasingobiorcę motocykla.
Obowiązek naprawienia szkód w motocyklu w opisanej powyżej sytuacji obciąża zawsze sprzedawcę paliwa, czyli właściciela stacji paliw. Jest to odpowiedzialność wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, czyli obowiązków sprzedawcy w ramach umowy sprzedaży.

Sprzedawca może samodzielnie pokryć koszty naprawienia szkody powstałej na skutek zatankowania paliwa nienależytej jakości, jak również może skorzystać z polisy OC od prowadzonej działalności gospodarczej, o ile oczywiście obejmuje ona odszkodowanie od takich zdarzeń. Nie należy mylić polisy OC, o której mowa w zdaniu poprzednim z obowiązkowym ubezpieczeniem OC pojazdu (to nie jest polisa OC motocykla). 

Kieruj się do ubezpieczyciela stacji

Obiektywnie rzecz biorąc, z punktu widzenia interesów poszkodowanego właściciela lub leasingobiorcy motocykla nie ma znaczenia, kto wypłaci mu odszkodowanie. Jeżeli jednak prowadzący stację paliw wskaże numer polisy OC i złoży oświadczenie, że to u niego doszło do sprzedaży zanieczyszczonego paliwa, czyli przyzna, że szkoda powstała z powodu sprzedaży wadliwego towaru, rozsądniej jest skierować żądanie naprawienia szkody do ubezpieczyciela. Unikniemy wtedy ewentualnego ryzyka niewypłacalności właściciela stacji paliw.

Procedura likwidacji szkody w ramach posiadanego przez stację paliw ubezpieczenia OC od prowadzonej działalności gospodarczej nie różni się od likwidacji szkody wypadkowej, z tą jednak różnicą, że w pierwszej kolejności ubezpieczyciel będzie weryfikował, czy jego zobowiązanie do naprawienia szkody związanej z prowadzoną działalnością sprzedaży paliw obejmuje szkody powstałe w pojazdach na skutek zatankowania paliwa nienależytej jakości. Jeżeli ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania, wskazując, że posiadana przez stację paliw polisa nie obejmuje takich zdarzeń, obowiązek naprawienia szkody obciąża właściciela stacji paliw. Nie może on zwolnić się z tego obowiązku, wskazując na konieczność odwoływania się od decyzji ubezpieczyciela odmawiającej naprawienia szkody czy możliwość skierowania sprawy do sądu przeciwko takiemu ubezpieczycielowi.
Należy pamiętać, że zakres ubezpieczenia OC wynika ze stosunku umownego łączącego ubezpieczyciela ze stacją paliw. Poszkodowany właściciel lub leasingobiorca motocykla nie może żądać wyjaśnień od ubezpieczyciela, jak również przedstawienia mu do wglądu polisy OC właściciela stacji paliw. Ubezpieczyciela obowiązuje tajemnica ubezpieczeniowa i takim żądaniom nie będzie mógł sprostać. Jeżeli w ocenie właściciela stacji paliw posiadana polisa OC obejmowała naprawienie szkody klientom stacji powstałych w ich pojazdach na skutek zatankowania paliwa nienależytej jakości, to po naprawieniu szkody w motocyklu, może się on zwrócić do ubezpieczyciela o zwrot poniesionych kosztów odszkodowania. Jest to jednak kwestia, która w ogóle nie dotyczy relacji klient-stacja paliw, zatem nie wpływa ani na obowiązek pokrycia kosztów szkody przez stację paliw, ani na zakres szkody. Stacja paliw nie może także uchylić się od obowiązku naprawienia szkody poprzez wskazanie podmiotu, od którego sama zakupiła paliwo nienależytej jakości.

Należy pamiętać, że odpowiedzialność sprzedawcy, o której mowa powyżej, dotyczy wyłącznie szkód powstałych w związku z zatankowaniem paliwa nienależytej jakości. Właściciel stacji paliw nie odpowiada za szkody w motocyklu będące konsekwencją zatankowania do motocykla paliwa należytej jakości, ale innego rodzaju np. pod wpływem błędu tankującego motocykl (pod warunkiem oczywiście, że zdarzenie to nie było spowodowane nieprawidłowym oznaczeniem rodzaju paliwa na dystrybutorze). Innymi słowy, skutki błędu klienta stacji paliw nigdy nie obciążają jej właściciela.

Działaj szybko i rozumnie

Jeżeli doszło do zatankowania paliwa nienależytej jakości, to dla całej procedury naprawienia szkody i skuteczności stawianych żądań kluczowe są niezwłoczne działania i zabezpieczenie dowodów. W pierwszej kolejności fakt ten należy zgłosić stacji paliw. Może to być zgłoszenie pisemne, mailowe lub, jeżeli skutki zatankowania paliwa złej jakości można było stwierdzić zaraz po zatankowaniu (bo np. motocykla nie można było uruchomić lub pojawiły się inne nieprawidłowości w jego pracy, których nie było przed zatankowaniem), od razu ustnie sprzedawcy na stacji paliw, żądając od niego potwierdzenia tego zgłoszenia. W sytuacji, w której na stacji paliw są też inni poszkodowani zatankowaniem paliwa właściciele pojazdów, rozsądnie jest wymienić się z nimi danymi kontaktowymi. Należy także zachować dowód zakupu paliwa.

Właściciel stacji paliw może przyznać od razu, że faktycznie paliwo sprzedawane przez niego było nienależytej jakości. Wówczas poszkodowany właściciel lub leasingobiorca motocykla powinien zażądać złożenia przedmiotowego oświadczenia na piśmie. Może się jednak zdarzyć, że stacja paliw będzie utrzymywała, że sprzedawane przez nią paliwo jest należytej jakości, a szkody w motocyklu albo były już wcześniej, albo powstały z przyczyn niezależnych od niej.

Niezależnie od stanowiska właściciela stacji paliw, dobrze zatankować z dystrybutora, z którego uprzednio tankowany był motocykl, do małego pojemnika (może to być słoik, butelka plastikowa po napoju) albo, o ile jest taka możliwość, do kanistra, paliwo, które uprzednio było zatankowane do motocykla. Jeżeli jest to niemożliwe, należy zawiadomić policję i Urząd Regulacji Energetyki o tym, że stacja sprzedaje paliwo złej jakości i że doszło do uszkodzenia motocykla w związku z jego zatankowaniem. 
Następnie, już po przewiezieniu (często na lawecie) motocykla do serwisu, należy odlać spuszczone z baku paliwo do naczynia. Działania te są przeprowadzane na wypadek, gdyby stacja paliw kwestionowała złą jakość paliwa (czyli zabezpieczane są próbki paliwa do ewentualnej ekspertyzy) i są o tyle istotne, że nie można ich powtórzyć. Jeżeli próbki paliwa nie zostaną zabezpieczone, a stacja paliw zaprzeczy, że sprzedała paliwo nienależytej jakości, szanse właściciela lub leasingobiorcy motocykla naprawienia szkody drastycznie maleją, nie będzie bowiem kluczowego dowodu winy właściciela stacji paliw.

Zakres szkody, którą właściciel stacji paliw zobowiązany jest naprawić obejmuje nie tylko uszkodzenia motocykla, ale także zwrot kosztów zatankowanego paliwa, lawety, wynajmu motocykla zastępczego i wszelkie inne koszty, które zostały poniesione, a których by nie było, gdyby do motocykla nie zatankowano paliwa złej jakości. Właściciel stacji paliw odpowiada tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W konsekwencji wysokość odszkodowania powinna odzwierciedlać faktycznie poniesioną szkodę, wycenioną według cen rynkowych, czyli takich, za jakie daną usługę lub część można nabyć w dowolnym serwisie lub sklepie. Przy ustaleniu wysokości poniesionej szkody pomocne są oczywiście wszelkie wyceny lub kosztorysy dokonane przez serwis, w którym miałby być naprawiony motocykl, jak również wszelkie dowody zakupu, zamówienia, paragony, faktury VAT.

Warto pamiętać, że właściciel stacji paliw nie może kwestionować wyboru serwisu. Może za to kwestionować to, czy dane uszkodzenie motocykla faktycznie powstało jako konsekwencja zatankowania paliwa nienależytej jakości oraz sposób jego naprawy (np. możliwość wymiany jednej części a nie całego elementu). W związku z tym warto także, już na etapie ustalania zakresu szkody, zlecić ekspertyzę prywatną rzeczoznawcy w celu ustalenia zakresu szkody i jej wysokości. Koszty ekspertyzy to także szkoda właściciela lub leasingobiorcy motocykla, zatem stacja paliw winna je zwrócić w ramach naprawienia szkody.

Oczywiście jeżeli nie dojdzie do ugodowego ustalenia sposobu naprawienia szkody motocykla powstałej w wyniku zatankowania paliwa złej jakości, poszkodowany właściciel lub leasingobiorca motocykla może pozwać właściciela stacji paliw o odszkodowanie. W takiej sytuacji do pozwu należy dołączyć wszystkie powołane powyżej dowody szkody i kosztów jej naprawienia, ewentualnie wskazać jako świadków innych poszkodowanych w dniu tankowania, jak również wnosić o opinię biegłego sądowego co do faktu szkody, jej zakresu i wysokości.

Niezależnie od powyższej odpowiedzialności, stacja paliw, która sprzedaje paliwo niespełniające wymaganych prawem norm, może zostać ukarana finansowo przez Urząd Regulacji Energetyki za niewypełnianie warunków koncesji, a jej właściciele mogą także odpowiadać karnie za wprowadzanie do obrotu paliwa niespełniającego wymagań jakościowych. 


Autor: radca prawny Agnieszka Zaborowska 
Partner w Kancelarii Radców Prawnych Zaborowska, Laprus-Bałuka sp.p.
www.kancelariazlb.pl

Zdjęcie: Mehmet Talha Onuk / Unsplash.com

KOMENTARZE