fbpx

Już dzisiaj policja przystąpiła do szeroko zakrojonej akcji „SMOG”. W jej trakcie funkcjonariusze za pomocą specjalnych urządzeń, skontrolują jakość spalin opuszczających wydechy aut. Jeśli odkryją nieprawidłowości, będą mogli zatrzymać dowód rejestracyjny, a auto zostanie odholowane.

Oprócz standardowej kontroli emisji spalin, policjanci będą kontrolować ogólny stan techniczny pojazdów. Dlatego na baczności powinni się mieć w szczególności właściciele starszych aut oraz motocykli, którzy nie są do końca pewni stanu technicznego swojego auta, motocykla czy skutera. To również doskonała okazja, aby zwrócić uwagę na pojazd, którym każdego dnia jeździmy do pracy, zabrać go na serwis i ubiec policjantów. Lepiej tego typu naprawy dokonywać na własną rękę bez specjalnego zaproszenia na dodatkowe badania techniczne.

Przypomnijmy co grozi za jazdę niesprawnym autem

Jeżeli funkcjonariusz policji wykryje nieprawidłowości w stanie technicznym auta lub motocykla może zabrać dowód rejestracyjny, a sam pojazd będzie musiał być odholowany na koszt właściciela. Poza tym na kierowce zostanie nałożony mandat karny w wysokości do 500 złotych. Żeby tego było mało, właściciel auta, aby odzyskać dowód rejestracyjny będzie musiał dokonać niezbędnych napraw lub wymian, a następnie wykonać przegląd techniczny pojazdu. Koszty zatem mogą diametralnie wzrosnąć.

W trakcie kontroli funkcjonariusze wykorzystają dymomierze oraz analizatory spalin. Dzięki temu będą w stanie ustalić wartości zanieczyszczeń w spalinach. Obecnie policja dysponuje setką takich urządzeń

Według informacji pozyskanych przez PAP od Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że w roku 2018, w trakcie akcji „SMOG” – akcja odbyła się 12 razy – policjanci skontrolowali 276,3 tysięcy pojazdów. Aż dwa tysiące aut było niesprawnych w zakresie emisji spalin. To zatrważające liczby. Należy jednak do tego doliczyć wszystkie zatrzymane dowody rejestracyjne, których było około 8 tysięcy. 

To nie są żarty

Akcja „SMOG” z roku na rok ma coraz większe znaczenie. Eliminowanie pojazdów, które zatruwają powietrze wydaje się rozsądną drogą do walki z zanieczyszczeniami powietrza. Z powodu chorób wywołanych słabą jakością powietrza rocznie w Polsce umiera około 45-50 tysięcy osób. Sektor bytowo-komunalny oraz transport w największym stopniu wydziela były zawieszone: PM2.5, PM10 oraz benzo(a)piren.

KOMENTARZE