fbpx

Tylko we wrześniu 2020 roku zarejestrowano ponad 3 tysiące nowych jednośladów, a to oznacza, że dealerzy mogą mówić, że ten miesiąc był dla nich udany. Jest to najlepszy wrześniowy wynik od roku 2016 roku i lepszy od roku 2019 o blisko 19%!

Sprzedaż nowych motocykli we wrześniu 2020 wyniosła dokładnie 3080 sztuk. Oznacza to, że importerzy sprzedali o 489 motocykli więcej niż w roku ubiegłym. Czy są to efekty spowolnienia gospodarki z początku sezonu?

Pamiętajmy, że z początkiem wiosny, w związku z sytuacją gospodarczą na całym świecie, sprzedaż motocykli znacząco spadła. Pandemia koronawirusa odbiła się na wszystkich sferach życia. Na szczęście przez kolejne miesiące wracaliśmy do normy i jak widać powrót się udał (na jak długo?). Wszystko wskazuje na to, że  osoby, które zamierzały kupić motocykle w sezonie letnim, pozwoliły sobie na to we wrześniu. To w skrócie wyjaśnia dlaczego sprzedaż motocykli jest wyższa, niż jak może się wydawać, w łatwiejszym sezonie 2019. 

Nie oznacza to jednak, że rynek przeżywa rozkwit. To co się dzieje w ostatnim czasie powinniśmy raczej nazwać odwilżą, ponieważ przez pierwsze dziewięć miesięcy bieżącego roku, zarejestrowano 30 281 motocykli, co oznacza spadek w stosunku do roku poprzedniego o 10,2 proc. Z drugiej strony przy ograniczeniach związanych z przekraczaniem granic z początku sezonu, wynik jest nadspodziewanie dobry – pamiętajmy, że import motocykli używanych w czasie lockdownu spadł znacząco.

Motocykle, nie motorowery

W tabelach sprzedażowych możemy zaobserwować również fakt, że sprzedaż opiera się głównie o motocykle, a nie motorowery. We wrześniu 2020, jednośladów o pojemności powyżej 50 ccm zarejestrowano 1528, czyli o ponad 300 sztuk więcej niż w roku poprzednim. Łącznie motocykli w okresie od początku roku do końca września zarejestrowano 17 041 sztuk, co oznacza, że rynek zanotował wzrost o 1% w stosunku do tego samego okresu w roku poprzednim. Niestety zmalała sprzedaż motorowerów o 21,5 proc. (zarejestrowano 13 240 szt.)

Najchętniej kupowaną pojemnością są 125-tki, co nikogo nie powinno dziwić. Są tanie w zakupie, eksploatacji i nie wymagają zdobywania dodatkowych uprawnień (jeśli kierowca posiada prawo jazdy kat. B). 

Kierowcy najczęściej wybierają motocykle Hondy (12%), druga jest Yamaha, a trzeci Junak. Z kolei miejsce tuż za podium zajmuje BMW.

Spory wzrost notuje z kolei rynek motocykli używanych – w okresie o którym mowa sprowadzono i zarejestrowano 5724 sztuki, a to oznacza wzrost o 11,7%.

 

KOMENTARZE