Mohamed Abu-Issa z przekąsem nazywa Rafała Sonika ”Old Man„, ale chyba każdy rajdowiec w wieku krakowianina chciałby startować na takim samym poziomie. W ostatnim dniu zawodów na Sardynii, zwycięzca Rajdu Dakar wykręcił pierwszy i drugi czas na odcinkach specjalnych i tym samym przypieczętował swoje zwycięstwo. ”Szczerze powiem, że sam pogubiłem się we wspomnieniach i nawet […]

Mohamed Abu-Issa z przekąsem nazywa Rafała Sonika ”Old Man„, ale chyba każdy rajdowiec w wieku krakowianina chciałby startować na takim samym poziomie. W ostatnim dniu zawodów na Sardynii, zwycięzca Rajdu Dakar wykręcił pierwszy i drugi czas na odcinkach specjalnych i tym samym przypieczętował swoje zwycięstwo.

”Szczerze powiem, że sam pogubiłem się we wspomnieniach i nawet nie zdawałem sobie sprawy, że odniosłem tu trzecie zwycięstwo z rzędu. Jestem dumny, bo to bardzo trudny rajd, do którego trzeba być dobrze przygotowanym taktycznie i technicznie„ – komentował potrójnie ukoronowany król Sardynii.

Jak podkreślał ”SuperSonik„ do środy drżał o zwycięstwo, ponieważ jego rywale znaleźli sposób, by jeździć szybko, na większych oponach, bez zagrożenia, że spalą sprzęgło. ”To dawało im realną przewagę. Mieli mocniejsze opony kewlarowe, moje >>dwudziestki<< są słabsze, ale za to mają w środku musy. Doszło więc do pojedynku na nerwy – kto wytrzyma psychicznie. Zarówno Mohamed, jak i Sebastien mogli w pewnym momencie wygrać ten rajd, ale nie opanowali jeszcze sztuki powstrzymywania się. Souday podszedł nawet do mnie na mecie i zapytał, czy szkolę quadowców, bo on by chciał przyjść do mnie na lekcje „

Dodatkową radością dla krakowianina był fakt, że drugie miejsce również wywalczył Polak – Kamil Wiśniewski. ”Kamil jest świetnym zawodnikiem i podziwiam go, bo ja tym pociągiem, którym on wystartował na Sardynii, nigdzie bym nie dojechał. Niewyobrażalne, jak takim monstrum można sobie poradzić na tych trasach i dojechać na tak wysokiej pozycji!„

Wygrywając czwartą rundę Pucharu Świata FIM Rafał Sonik objął prowadzenie w cyklu na dwa rajdy przed jego zakończeniem. ”W tym roku, w przeciwieństwie do ubiegłego, zwycięstwo na Sardynii i siedmiopunktowa przewaga w Pucharze Świata nie dają żadnego komfortu. Mohamed bardzo się poprawił i do samego końca będziemy walczyć na minuty„ – skomentował.

Teraz motocyklistów i quadowców czekają ponad dwa miesiące przerwy, ponieważ kolejnym przystankiem cyklu Pucharu Świata jest Atacama Rally w Chile, na przełomie września i sierpnia.

Starty Rafała Sonika wspiera PKN ORLEN.

Wyniki IV etapu:

SS8:

1. Kamil Wiśniewski (POL) 1:21.03

2. Rafał Sonik (POL) + 0.55

3. Stephane Marthoud (FRA) + 4.43

SS9:

1. Rafał Sonik (POL) 1:09.57

2. Kamil Wiśniewski (POL) + 0.04

3. Mohamed Abu-Issa (QAT) + 7.26

Klasyfikacja rajdu:

1. Rafał Sonik (POL) 20:38.53

2. Kamil Wiśniewski (POL) + 19.02

3. Stephane Marthoud (FRA) + 52.26

4. Mohamed Abu- Issa (QAT) + 6:36.48

Klasyfikacja Pucharu Świata FIM:

1. Rafał Sonik (POL) 102 pkt

2. Mohamed Abu-Issa (QAT) 95 pkt

3. Kamil Wiśniewski (POL) 58 pkt

KOMENTARZE