fbpx

Chyba każdy kojarzy Forda Mustanga GT500 „Eleanora” z filmu „60 sekund” z Nicolasem Cagem i Angeliną Jolie. Ten niesamowity sprzęt nie był nigdy seryjnie produkowany. Wymyślił go Steve Stanford, a Chip Foose ze swoim zespołem urzeczywistnił szkice, bazując na Mustangu z 1967 roku. Taka przeróbka nazywana jest restomodem. To kontrapunkt do wiernie odbudowywanych zabytków i ciętych bez litości customów. Restomody wchodzą do motocyklowego światka, otwierając zupełnie nowy rozdział.

Przykładów motocyklowych restomodów można znaleźć już naprawdę sporo. Mnie najbardziej ruszył projekt warsztatu Viba. Yann Bakonyi po inspirującej podróży samochodowej po Joshua Tree, jednym z ciekawszych Parków Narodowych Kalifornii, postanowił stworzyć prosty, wydajny i niezawodny sprzęt do motocyklowego wszędobylstwa.

Dobra koncepcja i świetnie dobrane detale. Prosty przepis na restomoda

Najlepszą bazą do takiego projektu jest oczywiście Honda Transalp. Z niewiadomych dla całego świata przyczyn Honda wciąż nie wzięła się za reaktywowanie kultowego dual-sporta, dlatego Yann wziął sprawy w swoje ręce. Tworzenie pełnoprawnego customa z Transalpa wiązałoby się z odebraniem mu wszechstronności. Budowniczy postawił więc na restomoda, czyli połączenie dwóch światów: starej prostoty z nowoczesnymi technologiami, zapewniającymi wydajność i niezawodność. Po kompleksowym przeglądzie mechanicznym i polakierowaniu proszkowym ramy oraz wahacza Yann wziął się za usuwanie wad Transalpa. Na początek wjechały obręcze Excel oraz tarcze i klocki hamulcowe Brembo wspomagane przewodami w stalowym oplocie. Tylne zawieszenie dostało nowy amortyzator EMC, w przednim zastosowano nowe wkłady. Oryginalne nadwozie Transalpa nie przeszło drastycznych zmian. Pojawiła się wyższa szyba, osłona przedniego hamulca od UFO, a seryjna kanapa została obszyta na nowo. Specjalnością Viby jest technologia 3D, dlatego Bakonyi zeskanował wszystkie owiewki, dzięki czemu mógł wydrukować obudowy świateł LED do jazdy dziennej, które zostały wpasowane w miejsce kierunkowskazów.

Wielkie kierunkowskazy zostały skutecznie zastąpione przez dodatkowe LED-y

Maleńkie kierunkowskazy LED, również wydrukowane w technologii 3D, powędrowały pod przednią owiewkę. Tylne kierunkowskazy zostały umieszczone pod bagażnikiem wykonanym na obrabiarce CNC. Yann wydrukował również tylną lampę LED w stylu rajdowym i wspornik woltomierza, umieszczony w miejscu skrzynki bezpieczników. W kokpicie też wprowadził kilka usprawnień: kierownicę LSL, gripy Daytona Sakura, składane lusterka oraz piękny prostokątny reflektor LED, który pierwotnie przeznaczony był do Jeepa.Zwieńczeniem restomodowego projektu jest malowanie w kolorach zachodzącego słońca – ukłon w kierunku Kalifornii. Transalp „Joshua” to doskonały dowód na to, że nie zawsze trzeba wjeżdżać kątówką w motocykl, by osiągnąć niezwykły efekt. Kolejny raz sprawdza się powiedzenie, że to detale zmieniają wszystko! 

Stelaż CNC i mikroskopijne kierunkowskazy z drukarki 3D. Małe rzeczy, a cieszą

PS. Kupię starego Transalpa lub Tenerę!

Zdjęcia: Victor Sellier, Yann Bakonyi

 

KOMENTARZE