Winowajcom wydarzenia była fasada budynku Warsaw Spire. Promienie słoneczne, odbijające się od budynku stopiły fragment zaparkowanego pod nim motocykla. To bardzo proste zjawisko, które w zasadzie rzadko kiedy jest spotykane. Tym razem było inaczej. – opisuje Bartosz Bajorek z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej. Według świadków i bywalców miejsca to nie jest pierwszy raz kiedy taka […]

Winowajcom wydarzenia była fasada budynku Warsaw Spire. Promienie słoneczne, odbijające się od budynku stopiły fragment zaparkowanego pod nim motocykla. To bardzo proste zjawisko, które w zasadzie rzadko kiedy jest spotykane. Tym razem było inaczej.

– opisuje Bartosz Bajorek z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej.

Strażacy chłodzili pojazdy

Według świadków i bywalców miejsca to nie jest pierwszy raz kiedy taka sytuacja ma miejsce. Metalowy dach według tych samych osób najzwyczajniej jest zagrożeniem podczas upałów. Według Gazety Wyborczej, zjawisko zostało sprawdzone, a wyniki ich badania nie są pomyślne. Dach skupia promienie słoneczne i nagrzewa przedmioty i pojazdy stojące w obrębie rażenia nawet do 150 stopni Celsjusza. Straż zmuszona była „ugasić” stopniony motocykl i chłodzić wodą inne, znajdujące się w okolicy. Finalnie motocykle przestawiono w inne miejsce

To nie pierwszy raz!

Jak podaje TVN Warszawa, jeden z pracowników i motocyklistów, wspomina że podobne sytuacje miały już miejsce poprzednim roku. 

Jak dodaje rozmówca TVN, we wtorek zarządca budynku postawił znaki zakazu parkowania obok budynku Warsaw Spire. Jednak niektórzy motocykliści zbojkotowali zakaz parkowania…

KOMENTARZE