fbpx

Czterdziestu najlepszych na świecie zawodników sportów ekstremalnych pod wodzą Travisa Pastrany, latające maszyny FMX, BMX, a nawet wanny – prawie 30 tysięcy widzów oglądało Nitro Circus Live na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Występ w Warszawie zakończył wielkie europejskie tournée Nitro Circus Live 2013. Wybuchowa mieszanka freestylowego motocrossu – FMX, BMX, deskorolki oraz inne specjalne konstrukcje – rozgrzały polskich widzów do czerwoności.

– To był nasz ostatni występ w Europie, chłopcy postanowili dać z siebie naprawdę wszystko. Co prawda zaskoczyła nas temperatura w Warszawie, ale jak było można zauważyć, niektórym zrobiło się aż za gorąco – powiedział manager Nitro Circus Live, Mike Porra, komentując finałowy numer, podczas którego Travis Pastrana z ekipą motocyklistów wystąpili bez koszulek.

Wśród szalonych zawodników, którzy zaprezentowali popisowe numery publiczności zgromadzonej na Stadionie Narodowym znaleźli się reprezentanci Kanady, USA, Australii oraz Nowej Zelandii. Wielu z nich to złoci medaliści takich imprez jak X-Games, w tym między innymi Adam Jones z USA – mistrz FMX 2013 oraz Blake „Bilko” Williams.

Podczas Nitro Circus Live w Warszawie nie zabrakło także polskiego akcentu. Do udziału w show zostało zaproszonych dwóch zawodników z Polski. Jeżdżący na rowerach MTB i BMX Bracia Godziek – Szymon i Dawid, coraz mocniej przebijają się do światowej czołówki freestyle`u, a zaproszenie do występu z ekipą Pastrany jest tego najlepszym potwierdzeniem.

– Udział w legendarnym Nitro Circus to spełnienie marzeń i wielki zaszczyt, szczególnie, że wśród publiczności znajdowali się nasi przyjaciele i rodzina. Klimat był niesamowity, a jazda z najlepszymi zawodnikami świata daje niesamowitego kopa! – powiedział podekscytowany występem Szymon Godziek.

Serca widowni zdobył Aron „Wheelz” Fotheringham – niepełnosprawny zawodnik, który skacząc na wózku inwalidzkim wykonał efektownego frontflipa. Publiczność nagrodziła jego występ owacjami na stojąco.

Reakcje publiczności, która pomimo grudniowego chłodu gorąco kibicowała ekipie Nitro Circus podsumował sam Travis Pastrana:

– Zostaliśmy absolutnie powaleni przez polskich kibiców. W trakcie naszej całej europejskiej trasy to właśnie publiczność w Warszawie była najliczniejsza i najgłośniejsza. Kiedy ma się takie wsparcie z trybun, jazda i triki przychodzą dużo łatwiej. Atmosferę całego show podkręciła również obecność dwóch lokalnych zawodników BMX. Występ dwóch braci Szymona i Dawida Godźków był niesamowity. Dziękujemy!

Zawodnicy nie wykluczają więc powrotu do miasta nad Wisłą, by ponownie rozgrzać publiczność do czerwoności.

KOMENTARZE