fbpx

Przeważająca liczba użytkowników korzysta z dotykowych telefonów z systemem Android, a rynek aplikacji jest ogromny. Wiele z nich to narzędzia, które mogą się okazać niezwykle przydatne motocyklistom.

Telefon z zainstalowanymi na nim różnorodnymi aplikacjami jest w stanie w pewien sposób zastąpić nawet wypróbowanego przyjaciela: podpowie rozwiązanie, pokieruje, gdzie trzeba, wezwie pomoc, pomoże zapłacić za niespodziane wydatki. Oczywiście, spośród ogromnej liczby przedstawiam tylko te aplikacje, które moim zdaniem są najbardziej użyteczne dla podróżników motocyklowych i dostępne na telefony z systemem Android.

Nawigacja

To chyba najczęstsze, poza dzwonieniem, wysyłaniem SMS czy używaniem portali społecznościowych, zastosowanie dzisiejszych telefonów. Moduł GPS pozwala nie tylko na odnalezienie aktualnego położenia, ale w połączeniu z pobieranymi danymi umożliwia ostrzeganie przed patrolami, utrudnieniami na drodze oraz informowanie o użytecznych bądź ciekawych miejscach przy nieznanej trasie.

Yanosik

Najpopularniejszą aplikacją wśród polskich kierowców jest Yanosik. To dzięki tej aplikacji spada sprzedaż zestawów CB-radio. Dzięki ostrzeganiu przed niebezpieczeństwem na drodze (wypadki, zatrzymane pojazdy), patrolami (w tym nieoznakowanymi) oraz fotoradarami możemy spokojniej jeździć motocyklem w długie, nieznane trasy. Wiemy, że należy szanować przepisy, ale czy zawsze są stosowane fair?

Mapy Google

To druga, najczęściej używana aplikacja do nawigacji. Może nie ostrzega przed tyloma niebezpieczeństwami, ale jest bardzo prosta i dość dokładna. Niewątpliwą zaletą Google Maps jest możliwość wcześniejszego ściągnięcia map i korzystania z nawigacji bez Internetu oraz – jeżeli mamy połączenie z Internetem – udostępniania na bieżąco swojej lokalizacji innym użytkownikom Google.

Dlaczego to tak ważne, domyśla się każdy, kto jadąc w daleką i często niebezpieczną trasę, zostawia w domu swoją rodzinę. Funkcja jest ważna ze względów bezpieczeństwa: gdy przestaniemy się przemieszczać, np. po upadku stracimy przytomność i nie będziemy mogli wezwać pomocy, jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś z naszych znajomych to zauważy i zawiadomi odpowiednie służby. Podobną funkcję znajdziemy też w polskiej aplikacji opisanej w dalszej części.

MapsME

Kolejna, darmowa nawigacja, umożliwiająca korzystanie z map off-line. Co więcej, są to bardzo dokładne mapy OSM (OpenStreetMap) tworzone przez użytkowników z całego świata i cenione przez podróżujących „na azymut”. Sam korzystam z tych właśnie map, jeżdżąc na motocyklu terenowym.

Dobre prognozy

Aplikacji, które pomogą w zdobyciu prognozy pogody mamy całe mnóstwo. Osobiście polecam dwie: Pogoda & Radar oraz Windy.

Pierwsza zapewnia dość dokładne prognozy oraz ostrzeżenia meteorologiczne – o ryzyku upałów, burz, mgieł czy obfitych opadach . Drugą można sprawdzić położenie chmur oraz kierunek i siłę wiatru. Przed dalszymi wyjazdami w Polsce sprawdzam prognozę na stronie meteo.pl, która nigdy mnie nie zawiodła.

Zamiast notatnika

Zbieranie danych, dotyczących jazdy może być zabawą, ale może też pomóc w ocenie własnych postępów czy przygotowaniu nowych wyjazdów, a nawet uchronić przed konsekwencjami zapominalstwa.

MotoLog

Aplikacja dla maniaków zbierania danych o trasach, tankowaniach, spalaniu i kosztach użytkowania pojazdów (możemy dodać wiele maszyn). Wyników lepiej nie pokazywać rodzinie… Mimo wszystko warto zainstalować ze względu na przydatne funkcje przypominania o przeglądzie, ubezpieczeniu OC czy wymianie oleju w naszych motocyklach.

Strava

Aplikacja dla cyklistów i biegaczy. Po połączeniu z zegarkiem wyposażonym w GPS oraz opcjonalnie czujnikiem tętna możemy nanosić nasze aktywności na mapę, sprawdzać, na jakim odcinku mieliśmy największą prędkość, tętno, jaka była prędkość maksymalna, średnia itp. Zanim rowerzyści i biegacze podniosą głos, napiszę: tak, wiem, to nie jest aplikacja motocyklowa! Niestety nie mamy do wyboru aktywności „motocyklowej”, ale wielu motocyklistów z niej korzysta.

Najważniejsze, by nie upubliczniać swoich jazd i nie psuć cyklistom ich statystyk. Po zainstalowaniu aplikacji od razu wchodzimy w Ustawienia i ukrywamy nasze aktywności. Jeżeli tego nie zrobimy, wszyscy kolarze stracą swoje KOM-y (z ang. King of Mountain – ranking najlepszych kolarzy oraz QOM – Quenn of Mountain – najlepszych kolarek) na segmentach (wybranych odcinkach), a nas czekają niemiłe komentarze i usunięcie konta. Jeżeli ukryjemy aktywności, możemy bez obaw prowadzić nawet osobisty dziennik przejazdów elektryczną hulajnogą.

RaceChrono

Popularny (ponad 100 tys. użytkowników), rozbudowany, darmowy lap timer dla wielbicieli szlifowania kolanem po czarnym. Baza 2000 torów, wsparcie dla zewnętrznych odbiorników GPS, kamer GoPro (możemy nimi sterować z aplikacji), czujników tętna Bluetooth (monitorowanie stresu) i wiele innych opcji pozwala na bardzo dokładną analizę treningów torowych.

Pomoc w trasie i obsłudze

Telefon komórkowy może być nie tylko narzędziem do wzywania pomocy, ale automatycznie wezwać ją, gdy my nie możemy tego zrobić. Może także zastąpić instrukcję obsługi czy naprawy sprzętu.

Motosave

Polska, bardzo pomysłowa aplikacja szczególnie przydatna wielbicielom samotnej turystyki terenowej. Gdy na skutek wypadku w terenie przestaniesz się poruszać przez określony czas, aplikacja wysyła SMS-a do wybranych osób z Twoją lokalizacją i wybranym komunikatem. Proste, ale bardzo przydatne, gdy przygnieciony motocyklem leżysz na dnie wąwozu, nie mogąc sięgnąć po telefon (o ile w tym wąwozie jest zasięg sieci komórkowej).

Pierwsza pomoc

Aplikacja przyda się każdemu uczestnikowi ruchu drogowego. Dzięki niej możemy przypomnieć sobie zasady udzielania pierwszej pomocy (ważne w sytuacji stresowej) i znaleźć najbliższe placówki medyczne.

Wystarczy w „androidowym” sklepie wpisać „pierwsza pomoc”, a wyświetla się kilkanaście aplikacji. W tej chwili najlepsze (wg ocen użytkowników) to: „Pierwsza pomoc w sytuacjach zagrożeń” (wyświetla numery alarmowe, indeks placówek medycznych w Polsce, pytania do poszkodowanego przetłumaczone na angielski, lokalizację, by wezwać pomoc, linki do filmów obrazujących np. jak zatamować krwawienie itd.) oraz „Uratuj życie” (bardzo prosty, przejrzysty interfejs, który ułatwia działanie w stresie).

Latarka

Aplikacji „latarkowych” jest całe mnóstwo. O ich przydatności przy naprawach w terenie, odnajdywaniu drogi do namiotu lub szukaniu zguby nie warto przypominać. Zwykle „latarka” jest zainstalowana, ale w niektórych, starszych telefonach nie było domyślnie odpowiedniej aplikacji i jedynym sposobem, by włączyć doświetlanie, było nagrywanie filmu w trybie nocnym. Można i tak, lecz co jakiś czas trzeba kasować film, by umożliwić ponowne podświetlanie-nagrywanie.

Manuals for KTM

To jedna z poważniejszych aplikacji, pomagających przy naprawach. Jest zbiorem instrukcji napraw wszystkich modeli KTM od roku 2006 włącznie. Dobrze, ale nie każdy ma KTM-a… Lecz każdy powinien mieć zapisany w telefonie plik z instrukcją napraw swojego motocykla.

Valve Shim Calc Motor Ventile

Nazwa jest dość długa, ale jeżeli serwisujemy swoje motocykle wyczynowe (liczba mnoga użyta nieprzypadkowo), aplikacja pozwala na wprowadzanie przebiegu, daty kontroli/wymiany płytek zaworowych. Przy wymianie automatycznie oblicza nowy rozmiar płytek do osiągnięcia wymaganej wartości luzu zaworowego. Niby nic takiego, ale informacja zapisana w telefonie jest pewniejsza niż brudna kartka w garażu.

Motorcycle Suspension and Tyre Pocket Book (płatna)

Całkiem niezła aplikacja z poradami, jak ustawiać zawieszenia. Przydatna szczególnie, gdy jeździmy motocyklem po torze i na bieżąco zmieniamy nastawy. Jest możliwość zapisu ustawień i ponownej korekty. Po ostrym kółku można łatwo zapomnieć, ile było kliknięć, a jeżdżenie z notesem wyszło z mody.

 

Inne, przydatne aplikacje

Revolut

Rewelacyjna aplikacja dla podróżników. To jakby wirtualny kantor. Przy jej pomocy możemy tworzyć (maksymalnie 24) oraz usuwać „podkonta” i umieszczać na nich środki w jednej ze 120 walut. Z kontami związane są wirtualne i fizycznie istniejące karty debetowe. Waluty możemy wymieniać po korzystniejszym niż w bankach kursie i płacić zawsze w walucie danego kraju.

Wyobraźmy sobie, że planowaliśmy tylko tranzyt przez Czechy, lecz jednak musieliśmy za coś zapłacić. Otwieramy aplikację, zamieniamy jakąś część posiadanej na koncie kwoty na czeskie korony, przy czym tworzymy podkonto. Dajemy kasjerowi fizyczną kartę Revolut i jeżeli na jednym z podkont są korony czeskie, to te korony zostaną pobrane. A jeżeli zostanie trochę kasy w walucie kraju, który opuszczamy, kilkoma pacnięciami wymieniamy ją na tę, która jest w kraju, do którego wjeżdżamy.

Druga sprawa, to ochrona kart fizycznych. Kilkoma pacnięciami w ekran możemy tworzyć karty wirtualne. Jeśli musimy zarezerwować hotel o słabej reputacji w nieciekawej okolicy, nierozsądnie jest podawać numer głównej karty, jej datę ważności i kod CVV2, bo hotelarz może pobrać większą niż powinien kwotę, uznać już po naszym odjeździe, że zniszczyliśmy, wypiliśmy coś drogiego z barku itp. Hotel może też zostać okradziony z tych danych. A kartę wirtualną odpinamy od konta, gdy zostanie użyta i spokojniej śpimy.

Aplikacja do obsługi kamery, pilot IR, komunikator

Nie polecam grzebania w telefonie podczas jazdy, ale zmiana opcji nagrywania kamerą zainstalowaną na kasku za pomocą telefonu zamontowanego na kierownicy podczas krótkiego postoju jest łatwiejsza, niż demontowanie urządzenia z kasku i manipulowanie przy nim.

Z kolei jeżeli zaparkowaliśmy motocykl w podejrzanej okolicy i nie chcemy wyglądać co 10 minut z okna hotelu, możemy ustawić tam kamerę i mieć podgląd na ekranie telefonu.

A jeżeli nasz telefon ma port podczerwieni irDA, warto zainstalować uniwersalnego pilota, by móc włączyć klimę lub sterować telewizorem, od którego pilot zaginął.

Warto także zainstalować klienta pocztowego oraz dodatkowy komunikator, który umożliwi wysyłanie dowolnego rodzaju i wielkości plików np. WhatsUp. Dlaczego? Rozdzielczość zdjęć z MMS jest zbyt mała na ekrany dzisiejszych telefonów i nikt nie zachwyci się przesłanym mu zdjęciem z podróży.

KOMENTARZE