Sezon 2018 w wykonaniu Marca Marqueza jak i całego teamu Honda, który odpowiada za przygotowanie sprzętu do wyścigów bez wątpienia był udany. Hiszpan po raz piąty zdobył tytuł mistrza świata klasy MotoGP i w tym roku (tak jak i w poprzednich) był praktycznie bezkonkurencyjny

Czoło stawki rozpoczęło wyścig MotoGP Japonii dosyć spokojnie. Marquez od początku jechał bardzo skupiony na swoim zadaniu i powoli, ale metodycznie pokonywał kolejne kilometry. Wreszcie przesunął się na trzecie miejsce, tym samym mógł rozpocząć walkę o tytuł. Minione MotoGP do udanych (czy na pewno?) może zaliczyć legenda wyścigów Valentino Rossi, który miał szansę na podium, niestety Yamaha Włocha nie wytrzymała tempa i po połowie wyścigu wyraźnie zwolniła.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=jdmjcPRb108?allowfullscreen=true&autoplay=0&border=0&wmode=opaque&controls=1&showinfo=0]

Akcją dnia zdecydowanie była batalia między #93, Dovizioso i Calem Crutchlowem, który jechał po jak najlepszy wynik nie bacząc na konkurentów. Marquez pierwsze miejsce zaatakował dopiero w drugiej połowie wyścigu, jednak zrobił to źle i wyjechał poza nitkę i jego koła znalazły się na trawie, co pogrzebało nadzieje na przebicie się na pierwsze miejsce. Hiszpan ponownie zaatakował dopiero na cztery okrążenia przed linią mety i przebił się na czoło stawki.Trzeba przyznać, że w tej potyczce największym pechowcem okazał się DesmoDovi, który na skutek złego wyboru opon nie utrzymał przyczepności i na jednym z zakrętów położył Ducati. Zawodnik szybko się pozbierał i ruszył w dalszą pogoń, ale na dobre miejsce już nie miał szans.

Wypadek przy pracy!

Na szczęście do zdarzenia doszło tuż po zakończeniu wyścigu w Japonii (W zasadzie doszło do niego w następstwie wygranej i zdobycia przez Marqueza tytułu mistrza świata). Hiszpan tak bardzo świętował wywalczenie tytułu, że… wypadł mu bark i konieczna była interwencja lekarza. Do incydentu doszło przez przypadek.

Do cieszącego się MM podjechał Scott Redding, ten tak bardzo mu gratulował, że wskutek klepnięcia w bark (bądź uwieszenia się na szyi – tutaj są pewne rozbieżności) Hiszpan doznał kontuzji. Mistrz położył się na nawierzchni z ogromnym grymasem, na szczęście bark szybko nastawiono i już po chwili triumfator sezonu 2018 mógł się cieszyć i świętować zdobycie piątego tytułu mistrza świata MotoGP!

Pech Dovizioso sprawił, że Marquez mógł już podczas Grand Prix Japonii świętować siódmy w karierze tytuł mistrza świata. Na najwyższym stopniu podium w klasie MotoGP stawał pięciokrotnie, dwa razy zdobył tytuł mistrza świata w niższych seriach.

– powiedział Hiszpan.

Kategoria Moto2 i Moto3

Wyścig kategorii Moto2 zwyciężył Fabio Quartararo, drugi był Francesco Bagnaia oraz Lorenzo Baldassarri. Na najwyższy stopień podium w klasie Moto3 wjechał Marco Bezzecchi. Na podium towarzyszyli mu Lorenzo Dalla Porta i Darryn Binder.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=MxK5yRqE6rg?allowfullscreen=true&autoplay=0&border=0&wmode=opaque&controls=1&showinfo=0]

Tydzień przerwy i kolejna walka, tym razem podczas GP Australii

Już za tydzień będziemy mogli kibicować zawodnikom w kolejnym wyścigu! Tym razem najszybsi motocykliści świata zmierzą się o zwycięstwo na Wyspie Filipa w Australii. Czy Marc Marquez potwierdzi swoją wysoką formę?

KOMENTARZE