fbpx

Gdy zderzają się dwa różne światy, efekty są zazwyczaj spektakularne i tak zdarzyło się właśnie w Maxxi Museum w Rzymie, gdzie wybór wytatuowanych modelek paradował z wydętymi ustami obok pięknego retro-boxera BMW Motorrad '9T’, demonstrując prace znanego artysty tatuażu Marco Manzo.

Gdy zderzają się dwa różne światy, efekty są zazwyczaj spektakularne i tak zdarzyło się właśnie w Maxxi Museum w Rzymie, gdzie wybór wytatuowanych modelek paradował z wydętymi ustami obok pięknego retro-boxera BMW Motorrad '9T’, demonstrując prace znanego artysty tatuażu Marco Manzo.

Wystawa, sponsorowana przez BMW Motorrad Rome, była wszechstronną prezentacją artystycznych form ornamentalnych tatuaży w kontekście mody i dzieł sztuki. Manzo jest legendą w świecie tatuażu, znanym z czarno-szarych wijących się kształtów, projektowanych na plecach i nogach klientów, zaś owo artystyczne przedstawienie miało pokazać wybór jego ulubionych modeli, dumnie wystawiających zdobienia swojej skóry podczas pozowania na klasycznym custom roadsterze BMW Motorrad.

Chociaż tatuaż jest w zasadzie starożytną formą sztuki, te najnowsze kreacje są w niekwestionowany sposób współczesne i przemyślane tak, by uzupełniać projektowane na zamówienie modne wystylizowane ubrania, dostarczone przez znaną włoską pracownię projektów Gattoni. Własne tatuaże modeli były na tej wystawie prawdziwymi dziełami sztuki, a ich unikatowe wzory, przypominające hafty i delikatne koronki, zabrały nas daleko od wszechobecnych plemiennych tatuaży, ”tribali„ noszonych przez tak wielu ludzi w ostatnich latach.

Manzo za swoje prace otrzymał dotychczas ponad pięćdziesiąt krajowych i międzynarodowych nagród. Jego tatuaże, prezentowane podczas tej wystawy, pięknie podkreślały sylwetki ciał modelek, szczególnie w połączeniu z ekskluzywnymi, projektowanymi na zamówienie ubraniami z pracowni Gattoni. Ze swoimi klasycznymi proporcjami i uderzającym designem R nineT także odznaczał się wyrafinowaną elegancją, wykreowaną dzięki wyraźnym liniom, delikatnym szczegółom i najwyższej jakości wykonaniu – dokładnie tak, jak dzieła Marco Manzo.

KOMENTARZE