W piątek, 6 marca, funkcjonariusze policji przeprowadzą na terenie całego kraju ogólnopolskie działania, w trakcie których sprawdzą prędkość kierowców jeżdżących po polskich drogach. Akcja będzie nosić nazwę: „Kaskadowy pomiar prędkości”.

Głównym zadaniem policji będzie pilnowanie newralgicznych punktów, w których najczęściej dochodzi do zdarzeń drogowych. W tych miejscach policjanci będą sprawdzać prędkość i nie będą mieli litości dla tych, którzy będą łamać zasady ruchu drogowego. W akcji wezmą udział również funkcjonariusze z grupy „Speed”, którzy będą patrolować drogi i wyłapywać kierowców przekraczających dozwoloną prędkość.

„W 2019 roku kierujący pojazdami spowodowali ponad 26 tys. wypadków drogowych z czego prawie 6 300 powstało z powodu nadmiernej prędkości. Zdarzenia drogowe, którym towarzyszy zbyt duża szybkość pojazdu najczęściej kończą się tragicznie. Mimo tego, że główną przyczyną powstawania wypadków w poprzednim roku było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to najwięcej osób zginęło w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu – w 2019 roku z tego powodu śmierć poniosło 770 osób.”

-czytamy na stronie policja.pl

Kaskadowy pomiar prędkości. Co to jest?

Kaskadowy pomiar prędkości polega na tym, że funkcjonariusze przeprowadzają kontrole np. prędkośći na tej samym drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach. W takiej akcji może wziąć udział nawet kilka załóg policji i nie musi ona rozgrywać się na krótkim odcinku drogi. Czasami akcja może być skoordynowana na przestrzeni wielu kilometrów.

Przyłączamy się zatem do apelu policji, aby kierowcy przestrzegali ograniczeń prędkości nie tylko w trakcie akcji specjalnych, ale również i na co dzień. Pamiętajmy o odpuszczaniu w miejscach, gdzie nakazują tego przepisy i przede wszystkim tam, gdzie zdrowy rozsądek nakazuje jechać wolniej. Myślimy tu oczywiście o przejściach dla pieszych czy o skrzyżowaniach, gdzie ryzyko jest największe.

KOMENTARZE