Japończykom w USA łatwo nie było, dopóki nie przenieśli tam produkcji swoich motocykli. Gdy w ślad za produkcją poszło projektowanie, sytuacja radykalnie się zmieniła. Nie tylko na miejscu, ale także na innych kontynentach zaczęto sprzedawać maszyny skonstruowane i wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych.
Jedną z nich jest Honda VTX 1300S, zaprezentowana w 2002 r., rok po VTX 1800. Jej historia zaczyna się od premiery modelu VTX 1800, ekskluzywnego, imponującego rozmiarami i niestety wyjątkowo drogiego cruisera. Krąg jego odbiorców był mocno ograniczony, dlatego postanowiono zbudować mniejszą i tańszą kopię.
Tanie kopiowanie
Pomysł zrealizowano w ośrodku Hondy w Marysville (Ohio), a produkcję podjęto w tamtejszych zakładach. Stamtąd, z samego środka północnoamerykańskiego kontynentu, VTX 1300S ruszyła na drogi całego świata, trafiając do prawie 83 000 nabywców. Na ten sukces z pewnością zapracowała między innymi cena, sporo niższa niż VTX 1800. Przy wyglądzie trudnym do odróżnienia od większej wersji, podobnych gabarytach i bardzo zbliżonej masie własnej, „1300” była w Europie o 5000 euro tańsza. Za takie pieniądze można było sprawić sobie drugi, porządny jednoślad, choćby CB 500.
W VTX 1300S nie wykorzystano żadnych podzespołów modelu 1800, choć oba motocykle są niemal identyczne. A wszystko z oszczędności. Nawet silnik stworzono od nowa, by uprościć jego konstrukcję. W większej odmianie wał główny miał dwa wykorbienia przesunięte o kąt 75 stopni, co przy rozchyleniu cylindrów o 52 stopni pozwalało w dużym stopniu wyeliminować dokuczliwe wibracje.
VTX 1300S – pokaz oszczędności
W 1300 cylindry również rozchylono o taki kąt, ale korbowody pracują na wspólnym wykorbieniu. By wytłumić drgania, zastosowano dwa wałki wyrównoważające i specjalnie opracowane elementy w punktach mocowania silnika.
W układzie zasilania znalazły się stare, dobre gaźniki z manualnym ssaniem i systemem podgrzewania cieczą z układu chłodzenia silnika. Zapłon pracuje w oparciu o dwie świece na cylinder. W układzie wydechowym nie przewidziano katalizatora. Nie zdecydowano się również na widelec typu upside-down i podwójny hamulec tarczowy przy przednim kole, tak jak w VTX 1800. Skromniejsza wersja 1300 otrzymała tańszy, mniej solidny widelec konwencjonalny i tylko jedną tarczę z przodu. Takie osłabienie hamulców nie miało uzasadnienia. Dynamika motocykla jest niewiele gorsza, a masa własna w wersji z 2003 r. o zaledwie 20 kg mniejsza niż w 1800. Najbardziej drastycznym przykładem oszczędności był mechanizm sterowania sprzęgłem, wykorzystujący linkę…
Niesforna piękność
Honda VTX 1300S to rasowy cruiser. Pięknie wygląda, pięknie brzmi, przyśpiesza z wigorem od niskich obrotów, trzęsąc jadącymi na potęgę. Rozciąga ręce do granic możliwości swoją szeroką kierownicą i doprowadza do szału swoimi miękko zestrojonymi zawieszeniami. Czasami trzeba dobrze celować w drogę na prostych, by nie pozamiatać pobocza.
W zakrętach dodatkowo daje się we znaki mało przyjemnie wpływająca na prowadzenie geometria podwozia, typowa dla klasyków, dlatego motocyklista nie może zapomnieć o pilnowaniu toru jazdy. Poza tym każdy suw pracy włazi w stopy, masuje ciało wewnątrz i wychodzi czubkiem głowy. Taka jest uroda VTX 1300S. W niej i tak bardziej liczy się prezencja i ?gang?, za który można dać się pokroić.
VTX 1300S – można się zakochać
Zapatrzona na swoją starszą i większą siostrę, VTX 1300 jest klasyczna do bólu i za nic ma nowoczesność. Swojemu właścicielowi pozwala sięgać do korzeni motocyklizmu. Karze mu obsługiwać kranik paliwa i ssanie. Nie ma w niej paliwomierza. Ba, nie znajdziemy nawet kontrolki rezerwy. Jeśli zawczasu nie przestawimy kranika w pozycję „rezerwa”, po prostu zgaśnie nam silnik. To mało przyjemne, zwłaszcza przy wyprzedzaniu albo w zakręcie. Trzeba być czujnym, nie wspomoże nas ani elektronika ani wymyślny system.
Pamiętać trzeba też, że gdy zbyt mocno otworzymy przepustnicę przy ruszaniu, tylne koło po prostu zacznie palić gumę. Z kolei gdy obroty będą zbyt niskie a bieg zbyt wysoki, pojawi się nieprzyjemna szarpanina w napędzie. Nie ma również co liczyć na szczególny komfort jazdy. Siedziska kierowcy i pasażera są twarde, a tylne zawieszenie lubi dobijać.
Skuteczność hamulców pozostawia wiele do życzenia. A jednak mimo tych wszystkich problemów w VTX 1300S można się zakochać, choć będzie to miłość pełna wyrzeczeń.
Niezawodna elegancja
Motocykl ma niewiele typowych, technicznych usterek. Problematyczne bywa głównie sprzęgło, które jest chyba zbyt delikatne w stosunku do możliwości silnika. Dysponuje on sporym momentem obrotowym i tarcze sprzęgła ulegają szybkiemu zużyciu. Może zacząć się ślizgać już po przebiegu kilkunastu tysięcy kilometrów.
By zaoszczędzić sobie częstej wymiany tarcz, można wymienić sprężyny dociskowe w sprzęgle na mocniejsze. Niektórzy decydują się na wymianę łożysk w główce ramy, by poprawić stabilność jazdy. Niewiele to pomaga. Takie a nie inne prowadzenie wynika z konstrukcji podwozia. Kłopoty mogą sprawiać gaźniki, w których czasami zbiera się woda. Pojawiają się wówczas trudności z uruchomieniem i dymienie. Pomaga jedynie czyszczenie. Poza tym VTX 1300S to niezawodna i trwała konstrukcja.
Od strony eksploatacyjnej nie jest szczególnie dokuczliwa dla portfela. Jest znakomicie wykończona, ma świetną prezencję i można pokazywać się nią w najlepszym towarzystwie. Dla miłośników tego typu maszyn, pogodzonych z ich przypadłościami, to prawdziwa gratka.
Zalety
+ Mocny i elastyczny silnik
+ Mała awaryjność
+ Atrakcyjny wygląd
+ Bardzo dobre wykończenie
Wady
– Duża masa własna
– Niestabilne podwozie
– Przeciętny komfort jazdy
Dane techniczne
Honda VTX 1300S
Dane techniczne | Honda VTX 1300S |
---|---|
Silnik | |
Typ | czterosuwowy, chłodzony cieczą |
Układ | V2, 52 stopnie |
Rozrząd | OHC, 3 zawory na cylinder |
Pojemność skokowa | 1312 ccm |
Średnica x skok tłoka | 89,5 x 104,3mm |
Stopień sprężania | 9,2 : 1 |
Moc maksymalna | 55 kW (75 KM) przy 5000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 123 Nm przy 3000 obr./min |
Zasilanie | 4 gaźniki typu CV, 38 mm |
Smarowanie | z suchą miską olejową |
Rozruch | elektryczny |
Alternator | 364 W |
Zapłon | cyfrowy, tranzystorowy |
Przeniesienie napędu | |
Silnik-skrzynia biegów | koła zębate, 1,935 |
Sprzęgło | wielotarczowe, mokre |
Skrzynia biegów | pięciostopniowa |
Przełożenia | I-1,900; II-1,148; III-0,912; IV-0,778; V-0,697 |
Napęd tylnego koła | wał napędowy, 2,662 |
Podwozie | |
Rama | zamknięta, podwójna, stalowa |
Zawieszenie przednie | teleskopowe, 41 mm, skok 130 mm |
Zawieszenie tylne | wahacz wleczony, dwie boczne kolumny resorująco-tłumiące, skok 94 mm |
Hamulec przedni | tarczowy, 336 mm, pływający zacisk dwutłoczkowy |
Hamulec tylny | tarczowy, 296 mm, pływający zacisk jednotłoczkowy |
Opony przód / tył | 140/80 17M/C 69H / 170/80 15M/C77 H |
Wymiary i masy | |
Długość | 2575 mm |
Szerokość | 960 mm |
Wysokość | 1125 mm |
Wysokość siedzenia | 686 mm |
Rozstaw osi | 1669 mm |
Kąt pochylenia główki ramy | 68 stopni |
Masa pojazdu gotowego do jazdy | 320 kg |
Dopuszczalna masa całkowita | 470 kg |
Zbiornik paliwa | 18 l |
Osiągi | |
Prędkość maksymalna | 178 km/h |
Średnie zużycie paliwa | 5,2 l/100 km |
Przyśpieszenie | 0-100 km/h 5,5 s; 0-140 km/h 11,4 s |
Elastyczność (na najwyższym biegu) | 60-100 km/h 5,7 s; 100-140 km/h 7,6 s |
Dane serwisowe i eksploatacyjne | |
Przegląd techniczny | co 6000 km |
Wymiana oleju | co 12 000 km |
Olej silnikowy | SAE 10 W 40 API SE-SG, 3,7 l z filtrem |
Olej w przekładni głównej | SAE 80 GL-5, 0,12 l |
Olej teleskopowy | 10W, 0,459 l w każdej goleni widelca |
Luz zaworowy przy zimnym silniku | zawory ssące 0,15 mm, zawory wydechowe 0,30 mm |
Akumulator | 12V 14Ah |
Świece zapłonowe | NGK DCPR6E, NGK DCPR7E, Nippondenso XU22EPR-U |
Odstęp elektrod świec zapłonowych | 0,8 mm |
Ciśnienie w ogumieniu | z przodu 2,25 bar, z tyłu 2,25 bar (2,5 z pasażerem) |