Na brytyjskich stacjach Esso motocykliści zatankują tylko z oznaczonych dystrybutorów.

Spośród ośmiu ogólnodostępnych ba stacjach dystrybutorów, tylko dwa zlokalizowane najbliżej kas będą dostępne dla użytkowników jednośladów. Decyzję tą spowodowały nagminnie powtarzające się sytuacje, kiedy motocykliści po zatankowaniu po prostu odjeżdżali. Udostępnienie stanowisk najbliżej kas, umożliwi ochronie ewentualne zatrzymanie motocyklisty, a w przypadku próby zatankowania w miejscu innym niż wyznaczone, pompa nie zostanie uruchomiona.

Jak widać nie tylko w Polsce stacje benzynowe ”boją„ się motocyklistów.

KOMENTARZE