fbpx

Jesień bardzo szybko weryfikuje stan techniczny każdego motocykla. Warto się nad nim pochylić i sprawdzić stan oraz przede wszystkim wiek naszych opon. Niestety większość z nas kieruje się wyłącznie grubością bieżnika, który z czasem traci swoje właściwości. Przyczepność na mokrej i zanieczyszczonej nawierzchni to podstawa. Układ hamulcowy to nie tylko klocki i tarcze! Przy tej […]

Jesień bardzo szybko weryfikuje stan techniczny każdego motocykla. Warto się nad nim pochylić i sprawdzić stan oraz przede wszystkim wiek naszych opon. Niestety większość z nas kieruje się wyłącznie grubością bieżnika, który z czasem traci swoje właściwości. Przyczepność na mokrej i zanieczyszczonej nawierzchni to podstawa.

Motocykl jesienią

Układ hamulcowy to nie tylko klocki i tarcze!

Przy tej okazji zweryfikuj stan układu hamulcowego. Kiedy ostatnio wymieniałeś płyn? Czy przewody hydrauliczne nie są sparciałe? Jak wyglądają twoje tarcze i klocki? Warto jest sobie zadać to pytanie.Kolejna kwestia to oświetlenie. Zweryfikuj czy są prawidłowo ustawione. Najlepiej wybrać się do diagnosty, który za pomocą specjalnej aparatury dokona odpowiedniej regulacji. Koszt? Nie więcej niż 20 zł. Pamiętaj, że oślepiając innych kierowców wpływasz także na swoje bezpieczeństwo. Ostry snop światła sprawia, że ciężko ocenić twoją odległość i prędkość. Tym bardziej jeśli asfalt jest mokry i dodatkowo odbija światło.

Motocykl jesienią

Zadbaj o czystość motocykla. Piasek i błoto zwiększa ryzyko porysowania elementów lakierowanych. Dlatego warto regularnie myć swoje dwa kółka. Dobrym pomysłem może być zastosowanie preparatów na bazie wosków. Rób to ostrożnie. Pasta nie może przypadkiem wylądować na takich elementach jak choćby tarcze hamulcowe, opony czy łańcuch. Dodatkowa warstwa ochronna zabezpiecza lakier i w dodatku sprawia, że ten nabiera bardziej gładkiej struktury, przez co wolniej się brudzi. Istotne jest także dbanie o czystość elementów stalowych. Piasek czy błoto działa higroskopijnie – kumuluje wilgoć z otoczenia, co sprzyja korozji.

Kto smaruje, ten jedzie

Pamiętaj o napędzie. Łańcuch w deszczowe dni nie ma łatwej pracy. Woda wypłukuje smar, a piasek działa na cały układ jak papier ścierny. To przyśpiesza zużycie ogniw łańcucha i zużycie zębatek. Warto nieco częściej kompleksowo myć, odtłuszczać i ponownie konserwować nasz łańcuch. Zajmuje to dosłownie kilka minut.

KOMENTARZE