W pierwszym wyścigu zebrana na torze dwudziestosześciotysięczna publiczność mogła oglądać wspaniały pojedynek walczących o zwycięstwo aż czterech zawodników. Belg w końcowej fazie wyścigu był bardzo bliski wygranej. Błąd na zjeździe kosztował go stratą czasu i niestety utratą aż dwóch pozycji. Ostatecznie Desalle dojechał do mety czwarty. W drugim biegu Clement doskonale wystartował i szybko wyprzedził […]

W pierwszym wyścigu zebrana na torze dwudziestosześciotysięczna publiczność mogła oglądać wspaniały pojedynek walczących o zwycięstwo aż czterech zawodników. Belg w końcowej fazie wyścigu był bardzo bliski wygranej. Błąd na zjeździe kosztował go stratą czasu i niestety utratą aż dwóch pozycji. Ostatecznie Desalle dojechał do mety czwarty.

W drugim biegu Clement doskonale wystartował i szybko wyprzedził lidera, Antonio Cairoli. Jednak za szybko próbował pokonać jeden z zakrętów, co w konsekwencji zakończyło się upadkiem. Zawodnik Suzuki ukończył wyścig na czwartej pozycji. Tuż przed nim, na pozycji trzeciej dojechał partner z zespołu Rockstar Energy Suzuki World MX1 – Steve Ramon. Desalle w klasyfikacji generalnej po dwóch biegach zajął trzecie miejsce. Następny wyścig już za dwa tygodnie, piątego czerwca na torze Saint Jean D’Angely podczas Grand Prix Francji.

Clement Desalle:

„To była dosyć trudna dla mnie runda. Kwalifikacje ukończyłem na dwunastej pozycji, a start jest tu bardzo ważny. Muszę unikać podobnych błędów w następnych Grand Prix. Do tego nie najlepiej wystartowałem w pierwszym wyścigu, ale potem jechało mi się naprawdę dobrze. W końcowej fazie błąd kosztował mnie stratą czasu i przyjazd na czwartym miejscu. Do drugiego biegu ruszyłem znacznie lepiej i szybko objąłem prowadzenie. Potem niepotrzebnie zmieniłem tor przejazdu i zaliczyłem wywrotkę. Udało mi się ponownie ruszyć, ale dojechałem do mety po raz kolejny czwarty. To nie był najlepszy dla mnie weekend, ale jest podium i ocalone ważne punkty w klasyfikacji generalnej. Mogło być gorzej”

Steve Ramon:

„Cieszę się z dzisiejszych wyników. W pierwszym wyścigu było trudno nawiązać walkę z liderami. Czułem się dobrze na motocyklu, ale wyraźnie brakowało mi prędkości. Udało mi się dojechać na siódmej pozycji, ale wiedziałem, że stać mnie na więcej. W drugim biegu starałem się utrzymywać tempo jazdy czołówki. Niestety na trzy kółka przed końcem opadłem z sił – wciąż nie odzyskałem stu procent sprawności. Na szczęście udało mi się dojechać do mety na trzeciej pozycji. Cieszę się z tego bardzo”.

1. David Philippaerts (ITA, Yamaha), 47 p. 2. Antonio Cairoli (ITA, KTM), 47 p.; 3. Clement Desalle (BEL, Rockstar Energy Suzuki World MX1), 36 p.4. Steven Frossard (FRA, Yamaha), 36 p. 5. Steve Ramon (BEL, Rockstar Energy Suzuki World MX1), 34 p.6. Maximilian Nagl (GER, KTM), 31 p.7. Ken de Dycker (BEL, Honda), 26 p.8. Xavier Boog (FRA, Kawasaki), 25 p.9. Kevin Strijbos (BEL, Suzuki), 24 p.10. Evgeny Bobryshev (RUS, Honda), 23 p.

Źródło Suzuki

KOMENTARZE