Elon Musk zachwycił świat i zawojował rynki swoimi elektrycznymi samochodami Tesla. Fantastyczne osiągi w połączeniu z niskimi kosztami eksploatacji i fenomenalnym designem sprawiły, że jego auta stały się sławne!

Co ma wspólnego Elon Musk i Barton? Musk zrewolucjonizował świat a teraz Barton chce zrewolucjonizować polski rynek. Skuter Barton Energy, jak sama nazwa wskazuje, jest zasilany prądem! W erze hybryd, elektryków i coraz powszechniejszej świadomości potrzeby dbania o środowisko taki krok był w zasadzie nieunikniony.

Trzy poziomy mocy i nowoczesny design

Energy przykuwa wzrok nowoczesnym designem. Przednia lampa z listwami w technologii LED, wydłużone boczne osłony o agresywnych liniach sprawiają, że mały Barton nie pozostanie niezauważony.
Skuter przemieszcza się praktycznie nie wydając żadnego dźwięku.
Prawym kciukiem obsługujemy przełącznik który obsługuje 3 poziomy mocy. Poziomy zmieniają się niezauważalnie, a moment obrotowy generowany przez akumulatory o mocy 2000W dostępny jest od samego początku.

Barton

W pełni naładowane akumulatory – według producenta – starczają na 45-55 kilometrów, Dla użytkowania w cyklu miejskim to wynik wystarczający. Za wyhamowanie niewielkiego skutera odpowiada klasyczny układ hamulcowy. Z przodu znajdziecie tarczowy układ hamulcowy, z tyłu bębnowy.

Schowek pod siedzeniem – nadal pojemny

Silnik zamontowany jest przy tylnym kole, a akumulatory pod skuterem (szczelnie obudowane, odpornie na warunki atmosferyczne) co sprawia, że w dalszym ciągu pod kanapą mamy do dyspozycji spory schowek który bez problemu zmieści zakupy, drugie śniadanie czy plecak. Centralnie zamontowane Akumulatory obniżają środek ciężkości i dodatkowo dociążają ramę w związku z czym masa nieresorowalna koła tylnego znacznie zmalała. Według producenta takie rozwiązanie znacznie poprawiło komfort podróżowania.

Barton

Po całym dniu jeżdżenia wystarczy podłączyć Energy do kontaktu, rano bateria będzie w pełnej gotowości. Do pełnego naładowania Energy wystarczy 7 godzin. Po szybkim przeliczeniu kosztów okazuje się, że pokonanie 60 kilometrów uszczupli naszą kieszeń o…1 złoty i 10 groszy.
Producent zarzeka się, że podzespoły elektryczne skutera poddawane były wyczerpującym testom które miały za zadanie wyeliminować jak największą ilość błędów i nie ma obaw o ich wytrzymałość.
Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda nam się przetestować Bartona Energy – ten niewielki pojazd może być świetnym pomysłem na ekonomiczne przemieszczanie się po miejskich arteriach. Czy faktycznie będzie wytrzymały? Czas pokaże!

cena: 5 299 zł

Szczegóły oraz dane techniczne dostępne są

KOMENTARZE