Reprezentujący barwy ekipy Mission Winnow Ducati, Włoch Andrea Dovizioso, wywalczył swoje drugie podium z rzędu w Motocyklowych Mistrzostwach Świata. Niedzielny wyścig MotoGP na torze Termas de Rio Hondo zawodnik ukończył na trzeciej pozycji.

Po starcie z pierwszego rzędu zwycięzca pierwszej rundy w Katarze do samej mety toczył zacięty pojedynek o podium, przez długi czas zajmując drugą lokatę. Dzięki ostatecznie trzeciemu miejscu Dovizioso jest drugi w klasyfikacji generalnej, zaledwie cztery punkty za liderem.

Bardzo się cieszę z podium, ponieważ ten tor zawsze był dla nas trudny – powiedział Andrea Dovizioso – Jestem trochę nieusatysfakcjonowany, bo na finiszu nie miałem już przyczepności tylnej opony, aby obronić drugą pozycję. To byłoby zbyt ryzykowne, ale trzecie miejsce także jest dla mnie bardzo cenne.

Dobry występ Millera

Tuż za podium, na czwartej pozycji, finiszował dosiadający Ducati Desmosedici GP19 Australijczyk Jack Miller z ekipy Pramac Racing, który przez cały wyścig walczył m.in. z szóstym na mecie, Danilo Petruccim, drugim reprezentantem zespołu Mission Winnow Ducati.

 Gdyby nie błąd podczas kwalifikacji mógłbym dziś walczyć o podium, więc jestem zadowolony z wyścigu – przyznał Danilo Petrucci. – Na finiszu moje opony były już jednak mocno zużyte, dlatego musiałem jechać defensywnie. Cieszę się, bo każdego dnia robimy postępy, ale muszę się poprawić podczas kwalifikacji.

Jestem bardzo zadowolony, choć zabrakło mi dziś nieco doświadczenia – dodał Jack Miller, który rok temu startował w Argentynie z pole position. – Ostro walczyliśmy z Petruccim i Morbidellim, przez co straciliśmy kontakt z grupą przed nami. Wiele się jednak nauczyłem. Bardzo dziękuję zespołowi za świetną pracę.

Trzeci wyścig sezonu MotoGP, Grand Prix Ameryk w Austin, odbędzie się już za dwa tygodnie.

KOMENTARZE